Prześladowanie i terror w Sieci
To, co dawniej było bolączką jedynie osób publicznych, teraz dosięga również przeciętnych użytkowników Internetu. Sieć oferuje internetowym prześladowcom coraz szersze możliwości doprowadzania do szału swoich ofiar, a nawet ich terroryzowania.
Bardzo intymne szczegóły, osobiste upodobania, krąg przyjaciół – sieciowi prześladowcy nieźle orientują się w życiu swoich ofiar. Dotarcie do tylu osobistych informacji ułatwiają im sami poszkodowani: ludzie zdradzają szczegóły dotyczące różnych aspektów swojego życia w społecznościowych serwisach internetowych. Życie erotyczne, sytuacja finansowa, miejsce pracy
: przestępcy mają szerokie spektrum możliwości i potrafią informacje dotyczące wymienionych dziedzin życia skutecznie wykorzystać – zjawisko to zostało nazwane Social Phishing.
Terror rozpoczyna się na poważnie, gdy przestępcy w końcu zdołają uzyskać wystarczającą ilość informacji. Na internetowe prześladowania składa się m.in. rozpowszechnianie plotek dotyczących ofiar czy tworzenie fotomontaży przedstawiających ofiarę w kompromitujących sytuacjach. Celem jest złośliwe szkalowanie ofiary i wywieranie na niej psychicznej presji. W niektórych przypadkach przestępcy posuwają się dalej, próbując wyłudzić od ofiar haracz za rezygnację z prześladowania. Niektórzy napastnicy jako przyczynę swoich ataków podają miłość, z kolei pobudką do takiego działania dla innych jest nienawiść. Przy tym przestępcy często wykazują się sprytem i wykorzystują narzędzia maskujące prawdziwe adresy IP, co bardzo utrudnia ich namierzenie.
Psychiczny terror: Ofiary zamykają się w sobie
Bywa jeszcze gorzej: niekiedy za pośrednictwem Internetu przesyłane są groźby seksualnego napastowania czy przemocy fizycznej. Z taką presją wiele osób nie jest w stanie sobie poradzić, w związku z czym ofiary coraz bardziej zamykają się w sobie. Psychologowie twierdzą, że z tego powodu może dojść nawet do całkowitego osamotnienia i izolacji społecznej. Często ofiarom pozostają traumatyczne wspomnienia prowadzące do zaburzeń psychicznych.
Tragiczny finał miał przypadek prześladowania w Korei Południowej: popularna aktorka Choi Jin-sil odebrała sobie życie. W Internecie prowadzono przeciw niej prawdziwą nagonkę. Ofiary prześladowań mogą bronić się przed internetowymi pomówieniami. Jednak, gdy wpisy znajdują się na zagranicznych stronach internetowych, jest to problematyczne. Wymuszenie na operatorach stron usunięcia odpowiednich treści okazuje się niemal niemożliwe.
Nierzadko konieczne jest szukanie innych metod obrony. Gdy na przykład opublikowane zdjęcia naruszają nasze prawa osobiste, możemy zgłosić sprawę na policję, by prokuratura wszczęła postępowanie. Również internetowe portale takie jak ReputationDefender oferują pomoc w pozbyciu się niechcianych wpisów z Internetu. Jeżeli jednak w ten sposób nie uda się niczego wskórać, będziemy zmuszeni sami wstąpić na drogę sądową. Tym etapem sporu takie platformy się bowiem nie zajmują.