Nawet do jankruta...
/ 178.36.184.* / 2012-01-08 18:43
Wzrosty to już były, i to też nieprawda, bo bez obrotu.
Na bazie kolejnych planów planów i kolejnych spotkań, z których nic nie wynikało, poza fiaskiem...
Teraz już to jak widać nie wystarcza, bo w bessie nawet dobre dane są ignorowane, kiedy wiadomo,że gospodarka wszędzie zwija się, bezrobocie rośnie i straty również.
Banki centralne wystrzelały już całą amunicję i nie mają czym straszyć, bo każde ich kolejne działanie, jak widać po efektach przynosi odwrotny od zapowiadanego skutek, co widać choćby po nadal spadających cenach domów.
Zaczyna się sezon wyników, a kolejne będą jeszcze grosze, więc dystrybucja trwa już nie od dzisiaj...
Dlatego nie było ani rajdu Św. Mikołaja, ani rajdu pod wygasanie poprzedniej serii kontraktów, ani efektu stycznia, a po niby dobrych danych jak ADP, czy payrolls wyprzedaż tylko przyspiesza.
Bo opowiadane w kółko bajek o tym, jak to się poprawia, od kilku już lat, kiedy jest ciągle ewidentnie coraz gorzej,długi i straty rosną i nie ma ich czym odrobić, do nikogo już nie trafia...