Odnoszę wrażenie, że RPO albo buja w obłokach i nie wie co pisze, albo uległ jakiemuś lobby i pisze pod jego dyktando. Ustawa o POD wyraźnie określa jakie jest przeznaczenie altanek i ich maksymalne wymiary. Z kolei Prawo budowlane definiuje pojęcie altanki jako lekkiej budowli nie połączonej z gruntem. Kwestie te uwzględniane są w regulaminach ogrodów działkowych i każdy działkowiec dobrze zdaje sobie sprawę z konsekwencji łamania przepisów. To, że na terenach ogrodów działkowych wznoszone są wbrew prawu budowlanemu murowane domki, instalowane szamba lub rury kanalizacyjne odprowadzające fekalia do rowów melioracyjnych jest winą i władz POD i urzędników władz administracji samorządowych, które mając obowiązek reagowania na taką samowolę. Pamiętam lament jaki wnoszono przed nowelizacją ustawy o POD. Cel był oczywisty - zalegalizowanie wbrew prawu pobudowanych domków. Nie przeszło. Teraz ci, którzy złamali prawo lobbują RPO by ten wziął ich w obronę. Żenada.

A , może pozwolić tylko postawić ażurową altanę o pow. 15 mkw, to jest właściwa nazwa. Tylko w naszym klimacie nie uchroni ona od wpływów atmosferycznych i zimna Polska to nie Afryka, musi być solidna budowa z izolacją cieplną. POD to nie są niemieckie, holenderskie , belgijskie i inne zachodnie ogrody działkowe , tam nie ma problemu z dojazdem co 15 km jest wjazd na autostradę i można wrócić do domu w ciągu do godziny! W Polsce niem autostrad dróg szybkiego ruchu i dojazd stanowi makabrę dojad ponad godzinę i powrót sporo dłuższy!

Znam jedną z takich pań mieszkających na działce (ostatnio dowiedziałam się, że własnej) z kilkoma dziećmi. Ona i ojciec dzieci nie pracowali od zawsze ale nie pili. Ludzie wychodzili im mieszkanie ekspresowo w urzędzie, że tacy porządni. Dostali od wszystkich wszystko na wyposażenie jak meble, naczynia, ubrania dla dzieci. I dalej żyją z zapomóg, bo to wygodne. Nie szukają dalej pracy. Bo po co? Jak dzieci mają darmowe obiady w szkole, itp. Im państwo czytaj: my podatnicy opłacamy ten lokal komunalny i dopłacamy do opału i Bóg wie do czego jeszcze. Jak się wyprowadzili z działki, to zaraz ją sprzedali za kilkadziesiąt tysięcy... bo mieszkali w dużym mieście (i tyle tam kosztują działki). Ale dalej biedni i pokrzywdzeni przez los. Pytam się komu w tym kraju się pomaga? Na pewno nie ludziom w trudnej sytuacji życiowej, dorosłym upośledzonym, bo oni przecież nic nie wychodzą. Pomocy też nie dostanie osoba niepełnosprawna, ani ktoś kto ma na utrzymaniu niepełnosprawną osobę. Taki to musi sobie wynająć, bo nie ma gdzie mieszkać albo mieszka kątem u rodziny, Na taką działeczkę za kilkadziesiąt tysięcy mało kogo z powyższych stać. Ale ci z działeczek przecież tacy biedni i trzeba tylko im pomagać. Innych potrzebujących przecież w tym kraju nie ma.

Tereny ogródków działkowych NIE SĄ GRUNTAMI BUDOWLANYMI!! Altanki NIE SĄ BUDYNKAMI MIESZKALNYMI przeznaczonymi do stałego zamieszkania osób. Altanki ZAWSZE służyły jako pomieszczenie na narzędzia ogrodowe i miejsce schronienia si e przed deszczem lub słońcem. KAŻDY, kto nie przestrzega tych zasad i buduje bez pozwolenia pomieszczenia do zamieszkania i mieszka na terenie ogródków działkowych łamie prawo. I jeżeli RPO bierze osoby naruszające prawo w obronę, to musi - unikając posadzenia o dyskryminację - bronić WSZYSTKICH, którzy prawo naruszą. Ot i tyle...

Znam takich cwaniaków co mieszkają na działce a swoje duże mieszkanie wynajmują .Jednak to są odosobnione działania . Miasta się rozrastają działki są łakomym kąskiem dla budownictwa mieszkaniowego a w zależności od położenia taka nie duża działeczka może kosztować około 500 000 zł - więc jest się o co bić . To atakowanie mieszkających na działkach jest wstępem do likwidacji tych działek .Gdyby komuś przyszło do głowy likwidować teraz działki ,musiałby się zmierzyć z tam mieszkającymi - zapewnić im mieszkania zamienne .Prawdę mówiąc większość działek straciła swoje ,,przymioty,, ,,,,są zbyt blisko aglomeracji miejskiej a niekiedy przy autostradach dlatego po woli tracą poparcie lokalnych władz.Inna sprawa to równość wobec prawa .Każdy by wolał mieszkać za 200-300 zł rocznie /plus opłata za paliwo/ niż płacić około 1000 zł miesięcznie .

Kiedy przestaniemy sankcjonować łamanie prawa. Działka ogrodowa to działka ogrodowa a nie działka budowlana cwaniactwo które pobudowało się na działkach ogrodowych powinno zostać wykwaterowana a budynki rozebrane na ich koszt. Zaczeli byśmy szanować prawo

Domki na dzialce-to cwaniactwo. Jedni zmuszeni sa do kupna dzialki budowlanej za 300tys., inni buduja w centrum miast na dzialce za 3tys.