Iv
/ 84.10.80.* / 2006-05-30 16:41
Zgadzam się, że będą ściągać do siebie rodziny i tam zostaną na stałe. Byliby niespełna rozumu, żeby wracali tu, aby straciś zarobione pieniądze lokując je w jakiś wątpliwy biznes, w sytuacji kiedy Urząd Skarbowy jest panem i władcą, konkurencję eliminuje się przy pomocy bomb, zastraszenia lub nasyłania kontroli skarbowej, prawo (nie tylko podatkowe) zmienia się z dnia na dzień jak w kalejdoskopie, a przedsiębiorcę gnębi się podatkami i zmusza by ludzi zatrudniał nielegalnie, bo legalnie za drogo kosztuje. Wśród wielu osób, które znam i które wyjechały już w celach zarobkowych nie ma ani jednej która by deklarowała chęć powrotu do Polski po zarobieniu konkretnych pieniędzy. Wszyscy albo pościągali już do siebie żony/ mężów i mają już dzieci urodzone na emigracji, a w planach posłanie ich tam do szkół, albo właśnie dorabiają się marząc o ściągnięciu ukochanej/ ukochanego, by tam z nim wziąć ślub i zamieszkać na stałe. Muszę im przyznać rację. Mam magistra, niejakie doświadczenie zawodowe i po urlopie wychowawczym jestem bez pracy i widoków na nią. Sama bym chętnie wyjechała, ale trzymają mnie małe dzieci i rodzina. Moja strata!