axxel
/ 83.143.213.* / 2009-01-16 14:33
obawiam się że i tu bedzie szach dla UE
gaz z Rosji jest potrzebny UE teraz a i bedzie potrzebny w przyszłosci, moze na inne cele niekoniecznie energetyczne ale bedzie, nowe technologie zmienią zastosowanie gazu, ale go nie wyeliminują.
Pozatym w polityce gospodarczej nie ma miejsca na obra zanie sie, tylko na pilnowanie swoich interesów, Rosja dywersyfikuje swoich odbiorców, zapewne ma długofalową strategię, ale juz teraz mozna zauwazyc że przestawia się na bardziej perspektywiczne rynki przyszłościowe, bardziej perspektywiczne od europejskiego. Europejski grajdołek juz od jakiegoś czasu przestał byc centrum swiata, ba euraotlancki równiez.
Czy europejczycy tego chca czy nie, centrum gospodarcze przesuneło sie na pacyfik, i to tamtejsze gospodarki, beda decydowac o swiatowych hossach czy bessach :)
USA ma tak dogodne połozenie ze i Pacyfik i stary Atlantyk są w ich zasięgu, Rosja coraz bardziej zainteresowana jest Pacyfikiem chocby z tego powodu że graniczy z nim bezpośrednio, i nie potrzebuje zadnych państw posrednich aby eksportowac swoje surowce, z ekonomicznego punktu tez to lest logiczne, większosc złóz lezy w azjatyckiej cześći rosji,
UE natomias chce dywersyfikowac swoich dostawców, to logiczne i mozliwe, ale w długofalowym zakresie, jedynie Rosja ma wystarczające zasoby gazu aby zaspokoic dobiorców, dlatego kiedys napisałem o nowych technologiach które to poprzez zmniejszenie zapotrzebowania na gaz, zmniejsza uzaleznienie, ale go nie zlikwidują do końca.
Juz teraz widac ze stara UE patrzy inaczej niż np Polska, i dlatego stara sie zwiazać kapitałowo z Rosją, aby Rosjia była bardziej zywotnie zainteresowana, dostawami gazu do UE, poniewaz ma tu swoje zakłady, czy jest wręcz włascicielem pewnej czesci europejskiej infrastruktury.
Jak to sie ostatecznie wyklaruje czas pokaze, :)