A...
/ 2007-12-31 08:50
/
Bywalec forum
...a warto zachować sobie ten felieton choć parę miesięcy, jako przykład lobbingu bankowego, co poniżej już napisano..., i oderwania się od realiów "życia" tzw. "ekspertów".
(obecny ekspert RPP to jest najczęściej "homo sovieticus" subspecies variates Economicus)
Inflację można zahamować tylko wysokimi jednorazowymi podwyżkami stóp - a więc ok. 2-3% co najmniej.
Mała podwyżka zostanie wrzucona "w koszta" i... spowoduje dalsze przyspieszenie inflacji...,
- "ćwierć" procenta - czy ktoś biorąc kredyt konsumpcyjny się w ogóle nad tym zastanowi?
- "kredyty konsumpcyjne" - to to a nie wzrost płac czy cen tak naprawdę napędza dzisiejszą inflację. Płace są obecnie w co najmniej 90%-tach (nie liczę budżetówki) "kapitalistyczne" - są wypracowane - pochodzą w tej chwili z zysków firm, a więc są pochodną realnych wartości - mają pokrycie w podaży i co ważniejsze we wzroście gospodarczym. Tymczasem przez profesorów RPP traktowane są jak te za rodem z czasów komuny - czyli wirtualne...
Wzrost inflacji to pokłosie: po pierwsze zjawisk przyrodniczych - katastrofalnie niskie plony zbóż u eksporterów, przymrozki niszczące nasze sady;
oraz po drugie politycznych (np. IRAN, Pakistan),
jak i też po trzecie, efekt "ekspresowego" wzrostu konsumpcji w Chinach czy Indiach.
- a czy mamy do czynienia z inflacją "strukturalną" (nadprodukcją "pustego - pieniądza", kartelizacją produkcji na większą skalę, etc.)?
Jest "górka świńska" - ceny mięsa muszą spaść - już widać pierwsze oznaki. Plony zbóż na południowej - "eksportowej" półkuli dla tego produktu zapowiadają się co najmniej dobrze - jeszcze są nie zebrane a już przecież ceny zbóż "lecą" w dół...
W tempie "jednostajnie przyspieszonym" lecą też ceny ropy (eksperci stwierdzili że w Iranie od paru lat nie prowadzi się prac na bombą atomową...).
...a gdy do tego dojdzie brak katastrofalnych przymrozków niszczących sady (a zdarzają się one TYLKO średnio raz na 7-8 lat...), to nawet przy naszym "chorym" koszyku cenowym, inflacja może się wahnąć w dół praktycznie o 1-2% i to bez żadnych zabiegów przy stopach...,
...a przy nadprodukcji zbóż (i nie pomoże tutaj zużycie ich na biopaliwa) oraz dalszym spadku cen paliw - może być nawet przez krótki okres czasu ujemna, i to mimo podwyżek noworocznych - zwłaszcza cen energii i czynszów...
...a tymczasem bezmyślne podnoszenie stóp (jak te ostatnie) na pewno nie zahamuje inflacji a uderzy w małe firmy (takie jak np. moja) - te żyjące z kredytu, doprowadzając nawet niektóre z nich do bankructwa, w konsekwencji zmniejszy naszą konkurencję "wewnętrzną" - liczbę podmiotów na rynkach - zmniejszy "odporność" całej polskiej gospodarki na bodźce inflacyjne - w wyniku czego również podniesie poziom inflacji (...) - "szanowna", oderwana od realiów ekonomicznych, cierpiąca na wtórny analfabetyzm ekonomiczny - "kliniko geriatryczna" zwana RPP...