emilka.........
/ 151.92.176.* / 2009-02-10 11:12
Znowu płacz nad rozlanym mlekiem...
Nie rozumiem o co wam wszystkim chodzi?
Pojechał pan inżynier do pracy, w strefę wojenną, na tereny opanowane przez terrorystów, do PAKISTANU a nie na Hawaje, nikt go nie zmuszał, nikt mu nie kazał, był dorosły, w pełni władz umysłowych i zakładam że myśleć potrafił, korzystać z internetu też i na pewno słyszał o terrorystach.
Pojechał zarabiać kasę, nie miał szczęścia-porwali go i zamordowali, ale co ma do tego rząd???
Przykro mi, że zginął człowiek, Polak, ale jak czytam komentarze pod milionem artykułów które się pojawiły to wstyd mi za większość ludzi, którzy wykorzystują śmierć człowieka, tragedię rodziny żeby opluć premiera, zdeptać rząd, tylko czekają jak sępy na takie okazje, zacierają ręce, że można dokopać przeciwnikom politycznym, jakby zapominając że zwierzchnikiem sił zbrojnych i BBN-u jest w Polsce prezydent a pan Macierewicz skutecznie zniszczył polski wywiad,
Wstyd mi tak samo za dziennikarzy, albo jeszcze bardziej, rozdmuchujących temat do granic wytrzymałości, goniących za sensacją i poczytnością - jedynym celem w życiu, to straszne że taki film (z egzekucji) można zobaczyć w internecie, bo po co??? To straszne, że nie ma w tym kraju już szacunku do nikogo i niczego, że dla pieniędzy, sławy i władzy można wszystko...Że nawet dziennikarze działają pod dyktando terrorystów, przecież o to im chodziło żeby o tym pisać, pisać, pisać a na koniec pokazać...a wszyscy jak te barany...
Straszne oburzenie zapanowało poniżej, "rząd jest winny!", "Tusk ma krew na rękach!" a ja się pytam jakim prawem rząd miałby mieszać się w sprawy Pakistanu i prywatnej firmy Geofizyka?
Czy to nie oni przypadkiem powinni płacić za uwolnienie Polaka, którego tam wysłali?
Co miał zrobić rząd? Wypowiedzieć Pakistanowi wojnę, wypchnąć ich z terytoriów plemiennych i uwolnić z więzień Talibów żeby mogli mordować i porywać więcej ludzi?
Skoro tak łatwo przyszło wam opłukać w pomyjach (słownych) obecny rząd to co należałoby zrobić z rządem za czasów którego porwano Olewnika? Rozstrzelać?
Może zaczelibyście sprzątanie od własnego podwórka?
Czyż nie podniósłby się ogromny krzyk o ograniczaniu wolności gdyby rząd zabronił wyjazdów Polakom na tereny opanowane przez terrorystów?
Czy premier każdemu kto postanowi jechać na wakacje lub do pracy, bo ma taki kaprys, bo tam więcej płacą, w niebezpieczne tereny ma dać ochronę?
Czy zdajecie sobie sprawę ilu Polaków zaginęło w Afganistanie i pies z kulawą nogą się nimi nie przejął?
Zastanówcie się co za bzdury piszecie na tym forum...
Naprawdę wam się wydaje, że jak będę miała kaprys pojechać na wakacje w takie miejsce, porwą mnie i zabiją to będzie wina Tuska?
Żenada, że nawet takie rzeczy są pożywką dla zaciętych, mściwych PIS-owców...Mam wrażenie, że to nawet nie chodzi o człowieka i jego śmierć tylko o to że można dokopać Tuskowi w swej nienawiści i podciągnęliście sobie powód pod potrzebę...
Może się mylę ale moim zdaniem Polska to wolny kraj, każdy może pojechać gdzie chce i czym chce i rząd nie powinien a nawet nie może mieszać się do tego...A jak ktoś zginie za granicą? Cóż, w Polsce też giną ludzie, codziennie, ginęli też za czasów PIS-u...
Są mniej warci?