Forum Polityka, aktualnościKraj

Gospodarka w rękach PiS-u – podatku liniowego nie będzie

Gospodarka w rękach PiS-u – podatku liniowego nie będzie

Wyświetlaj:
Marta / .* / 2005-09-28 08:52
Do "poety"- 1. wypowiedż na forum . Proponuję -do ławki szkolnej szlifować formę. Pozdrawiam.
Varg / .* / 2005-09-28 01:16
Cha cha cha ludzie no troszkę rozumu..... Czy wy naprawdę wierzycie że jak ktoś obniży podatek o 1% to wszyscy zaczną ten podatek uczciwie płacić??? Do tego skłania się pis zrobić coś pod publikę i nie dbać o konsekwencje. Jeżeli mają być progi podatkowe to próg śreni powinien być wysokości max 25% - 27% każdy wyższy będzie odczytywany jako próba zagarnięcia pieniędzy przez państwo w sposób co najmniej kontrowersyjny. Chyba nie musze tłumaczyć że szara strefa biznesu to nie ci co ledwo wiążą koniec z końcem tylko średnie firmy a dla takich właśnie oferta podatku liniowego była najkożystniejsza. Jak więc można zdefiniować przyszłość polskiej gospodarki? Szaro tzn. ani dobrze ani źle po prostu kolejny raz trzeba będzie oszukiwać z podatkami żeby dało się jakoś przeżyć ale politycy zawsze wolą troszczyć się o najuboższych niż o tych którzy mogą stworzyć miejsca pracy i zmniejszyć liczbę najuboższych....
jliber / .* / 2005-09-27 08:21
Moim zdaniem PO nie powinno się dać szmacić przez socjalistyczny PiS, inaczej skończy się tak samo gdy socjalistyczny AWS szmacił UW. Lepiej niech sobie PiS wchodzi w koalicje z pozostałymi socjalistycznymi partiami, takimi jak SLD, Samoobrona, LPR czy PSL.
helmut / .* / 2005-09-27 10:56
Twoje zdanie jest beznadziejne. Owszem PiS może wejśc w kalicję z pozostałymi, ale taki rząd przetwa 1 rok. Poza tym podatek liniowy to ekonomiczna bzdura (zwłaszcza na poziomie 15%). Owszem na poziomie 20% jest możliwy, chociaż społecznie szkodliwy; zamiast budować klasę srednią, pogłębia ekonomiczne rozwarstwienie społeczne, które i tak jest zbyt duże. Ci którzy mówią: "a niech sobie bieda radzi!", to ostatni durnie! Bieda sobie poradzi rżnąc bogatych. Chyba, że ktoś tego chce? Gdybyś znał psychologię i historię, to wiedziałbyś skąd się brały przewroty i rewolucje. Zwolennicy podatku liniowego zapominają, że żadne z państw o ustabilizowanej gospodarce nie ma takiego rozwiązania. Poza tym w Polsce ludzie kojarzą lewicę z komunizmem i dlatego głosują na prawicę. Zachód ineczej to widzi. Lewica tradycyjnie dba o zlikwidowanie biedy i tworzenie klasy średniej; prawica o bogatych, bo oni - według nich - są motorem postępu ekonomicznegi i cywilizacyjnego. Dlatego zachowanie polskich wyborców jest postrzegane na zachodzie irracjonalnie. Dlaczego mamy taką sytuację, że biedacy głosują na prawicę? A no dlatego, że silne media karmią nas demagogią. Na czym polega ona? A no na tym, że lewica to źli, niewierzący komuniści, a prawica to dobrzy, wierzący kapitaliści. Po prawie półwieczu z komunistami, łatwo uwierzyć w takie bajki. Poza tym dostęp do mediów mają tylko ekonomicznie silne ugrupowania. Nikt nie usłyszy szerzej np. o PPP, bo komercyjne media są głuche, obowiązuje embargo na programy słabych partii. Ktoś powie, że to normalne. Ależ nie, Pis jest wielokrotnie mniejszy od Racji, a ta ostatnia nawet nie próbowała swych szans w wyborach. A dlaczego, bo nie idea się liczy, a pieniądze. Nasza demokracja polega na tym, że wybieramy z już wstępnie wybranych. To jest taka lista FJN kiedyś sterowana przez PZPR, a teraz przez media i kapitał. Większość Polaków rozumie to, bo olała takie wybory. Oczywiście media tego ci nie powiedzą. Jakiś famfaron powiedział tylko, że nieobecni nie mają głosu; ależ mają fanfaronie! Może jeszcze nie dzisiaj, ale w następnych wyborach, niewielu was poprze. Ja uważam, że wybory nie powinny być ważne, jeśli w nich nie uczystniczy więcej niż 50% społeczeństwa. To telewizja, radio i prasa powinna się troszczyć o to, by znaleźć takie ugrupowania, które odpowiadają większości społeczeństwa. Niestety o niektórych jest w mediach cicho. To nie społeczeństwo jest złe, bo nie poszło na wybory, to państwo jest bardzo chore. Jak to zrozumieją media, to i frekwencja się znajdzie. A tak to bedziemy mieli kolejne rządy mniejszewików.
As / .* / 2005-09-27 21:59
Ciekaw jak to sobie wyobrażasz. 20 malutkich partyjek z szefami o wielkich ambicjach. Na prezentowanie takich partii codziennie nie starczyło by doby.Przykładem takiego krzykaczy, awanturników tworzących co chwilę nowe partie jest np Macierewicz czy A. Słomka który tak naprawdę to rozwalił KPN.Jeżeli środowiska opozycyjne chcą odgrywać jakąś rolę to tylko w jednej, a maksimum dwu dobrze zorganizowanych partiach. Jeżeli jednak każdy ma ambicję tworzyć własną to proszę się nie dziwić, że efekty muszą być takie jakie są, a z pretensjami to do pana Boga.Porażająca jest wypowiedź: "..to telewizja, radio i prasa powinna się troszczyć o to, by znaleźć takie ugrupowania ktore odpowiadają większości społeczeństwa.". Przecież to całkowite zaprzeczenie demokracji gdyby media decydowały o tym co się większości podoba, a co nie. Póki co mamy na razie demokrację czego dowodem jest istnienie takich partii jak Samoobrona czy SLD, a że ludzie głosują tak jak głosują to z pretensjami do narodu.Zeby było śmieszniej to na ten naród narzekają zarówno ci z prawej jak i lewej strony politycznej.
Loko / .* / 2005-09-28 08:11
20 małych partyjek to już przesada ale nie zaszkodziło by 4-5. Tylko 2 to wydaje mi się nie będzie to zbyt motywujące do szczerej i konsekwentnej pracy dla dobra nas wszystkich, a to powinno być głównym celem działalności partii i polityków zwłaszcza polityków bo to oni są wybierani przez nas i to ich powinniśmy rozliczać z efektów działalności. Pytania tylko w jaki sposób ich rozliczać, bo jak już zasiądą na ciepłych posadkach mało który pocówa się do obowiązku. Co do ambitnego szefa - to wydaje mi się że ambitny szef to raczej pozytywna cecha, oby tylko "woda sodowa" nie uderzyła mu do głowy bo wtedy to nie jest już konstruktywna praca tylko cyrk, a dokłądniej przepychanka kto silniejszy czego byliśmy świadkami w trakcie funkcjonowania poprzedniego rządu. Ad. wypowiedzi "..to telewizja, radio i prasa powinna się troszczyć o to, by znaleźć takie ugrupowania ktore odpowiadają większości społeczeństwa." to wydaje się że to wcale nie jest taki zły pomysł, tylko że chyba źle zinterpretowany przez Ciebie. W moim odczuciu autorowi chodziło o to by telewizja docierała do wszystkich opcji politycznych czy jakkolwiek ich nazwać - którzy chcą przedstawić swój punkt widzenia działalności przyszłego rządu. Tylko niestety w tej chwili jest to pobożne życzenie, jak na razie liczy się tylko kasa. Niestety jest to jeden z przejawów demokracji. Pozdrawiam J.D
Mała / .* / 2005-09-27 12:30
Durnowatybjesteś. Ja tam wolę kapitalizm choć nie jestem bogaczem. Jednak dostaję pieniądze za to na co zapracuję. T zapewne z tych co: czy się stoi czy się leży 8 stówek się należy. Jedź leniuchować do komunistyczno socjalistycznej Rosji. Ja tam wolę kapitalistyczne USA. Tam Ci, którzy ciężko pracują dostają dla siebie. Nie rozumiem dlaczego bogaci mają płacić na nierobów. Bo z czyich pieniędzy daje się hojnie kuronówki dla śmierdzących żuli, którzy są bezrobotni z wyboru. Przecież państwo daje im na chlanie to co od bogatych ściągnie. A NFZ leczy zasranych morderców za pieniądze tych co na leczenie płacą. A gdyby Ci jakiś bezrobotny zasraniec zapity 10-cio letnią córkę zgwałcił a potem Ty go postrzelisz ze złości to jeszcze za Twoje pieniądze głupi zasrańcu go wyleczą a w więzieniu za Twoją kasę żarcie dostanie bo jest socjalizm a on dostanie kategorię taką, że do pracy nie może. Pomyśl duurniu zanim nasmarujesz takie idiotyzmy. PIS proponuje zwolnić od podatku 1000PLN. To oznacza jełopie, że każdy pracodawca da 999,99PLN zamiast 1500 bo to go zwolni z podatków a biedni nie dostaną więcej. Niski podatek liniowy to dla nich szansa. A PIS niech się zajmie odbieraniem praw publicznych ( w w tym prawa do opieki medycznej) dla gwałcicieli i morderców.
Krzysztof / .* / 2005-09-27 21:27
Mala! To chyba stragan prowadzisz. Jeżeli tak wygląda polska biznes woman na forum to wyobrażam sobie język pani w życiu codziennym. Nie dziwię się, że duza część społeczeństwa nie chce mieć nic wspólnego z tymi "elitami".Zauważyłem też na innych forach, że zwolennicy środowisk liberalnych często reprezentują bardzo podobny poziom i świetnie tylko umieją przeklinać czy rzucać wyzwiskami. Być może jest to tylko grupa tych którzy mają duże apetyty i niewielkie umiejętności. Być może ci co lepiej sobie radzą z wyzwaniami gospodarczymi nie mają potrzeby wyrażać swych uczuć w tak obrzydliwej formie na publicznym forum.
Mała / .* / 2005-09-28 08:26
Może rzeczywiście przekroczyłam trochę granice kultury, ale krew mnie zalewa kiedy widzę tych wszystkich gładko gębych. Miller też pięknie gadał i Cimoszewicz. I to tak pięknie, że poszły za nim całe stada baranów, którzy zapomnieli, że to ten sam który w PZPR działał. Widzę, że piękne słówka i slogany wyborcze godne są tych, którzy ich słuchają i się na nie nabierają. A wdodatku zupełnie pamięć czyszczą. Co tam okradanie państwa. Pięknie gada dać mu stołek. Niech wyżej wejdzie. Z góry bieda mniej śmierdzi. A podatek liniowy nie miał na celu zlikwidowania szarej strefy ale zmniejszenie ilości formalności przy rozliczaniu podatku a tym samym możliwości matactw z tym związanych. Nie chcę ulg podatkowych, bo z nich tylko najbogatsi korzystają. Swoją drogą zmniejszenie wysokości CIT spowodowało większe wpływy do budżetu państwa. PO chce również zlikwidować senat. Po co utrzymywać darmozjadów. Nawiase mówiąc skoro Cugowski będzie senatorem to w tym ZOO brakuje jeszcze tylko Cicioliny.
Krzysztof / .* / 2005-09-28 17:15
I od razu Mala troche urosła(w mych oczach :), Szkoda, że polityków nie stać czasami na taką refleksję. A co do samych polityków no to od czasów starożytnego Rzymu nic się w tym względzie nie zmieniło i chyba się nie zmieni, bo i trudno wszystkim dogodzić. W starszych demokracjach niż nasza już się do tego przyzwyczajono i o polityce stosunkowo mało się w towarzystwie dyskutuje ale i wpływ polityków na gospodarkę jest tam dużo mniejszy. Mam nadzieję, ze i my doczekamy takich czasów.A zwykłym ludzim będącym w trudnej sytuacji ekonomicznej to się nawet nie dziwię, że łapią się każdej deski ratunkowej w tym i polityków.Wszak te tysiące wyjeżdżających do Anglii, Niemiec czy Włoch(za marne grosze i często oszukiwanych) nie jadą tam na wczasy i krzywdzące jest dla nich nazywanie wszystkich nierobami. Znam wielu którzy gotowi są podjąć każdą prace za byle jakie zarobki. Oszuści oczywiście też istnieją czyli tacy co i dorobią na czarno i zasiłek wezmą ale to już inny problem.
baba / .* / 2005-09-27 17:31
ty Mała rzeczywiście jesteś mała! twój język, brak kultury a właściwie chamstwo osłabia tak, ze nawet nie chce się szukać sensu w tym co piszesz. zastanów sie mała nad forma przekazu, bo nikt cie nie będzie słuchał choćbyc miała "kupę" racji
profesor dr hab / .* / 2005-09-27 08:36
moim zdaniem politycy nie powinni mieszać w gospodarce, a to chciała zrobić PO niczył Łapiński z kasami chorych.. dalej nie komentuję
poeta / .* / 2005-09-27 15:00
Powiedziałeś co więdziałeś a że nic nie zrozumialeś to czym prędzej odleciałeś

Najnowsze wpisy