Warto nie mylić koła z kołkiem...
/ 178.36.172.* / 2011-07-23 19:10
Teraz wszyscy trzymają długi, a nie
akcje...
I chcą je spłacać jeszcze większymi, co jest wiadome, że jest matematyczną niemożliwością...
Od 1980 r. nie ma w Stanach żadnego wzrostu PKB z kwartału na kwartał, jeśli go skorygować o wzrost długu...
Spowodowało to kompletne oderwanie się giełdy od realiów gospodarki...
Fikcja pompowania giełdy powietrzem miała za zadanie stworzyć złudzenie, że to niby gospodarka rośnie, a to rośnie jedynie balon wypełniony powietrzem, który właśnie pęka...Prezydent Obama walczy o reelekcję, dobrze wie, że dotychczasowe stymulacje nic nie dały, poza wzrostem długu i utrzymaniem mirażu, że jeszcze nie ma krachu, a republikanie na pewno mu w tym nie będą pomagali, bo walczą o to samo...
Ale nie można wydawać w nieskończoność tego, co się nie zarobiło, stale czekając na to, że gospodarka, którą się wyprowadziło do Azji i innych krajów, za moment, za chwilę ruszy...
I tak ciśniemy ten gaz do dechy, silnik wyje, a samochód stoi w miejscu, bo nie ma kół...