Kokosek
/ 83.26.243.* / 2010-03-15 14:47
Czytajac dzisiaj wasze posty ten przepis tu pasuje z dedykacja dla brydzi co kupuje slodycze w Tesco dla syna mimo ,ze ten ma uczulenie
2010-03-15 14:30:48 | brydzia [ Uznany Gracz Giełdowy ]
Mieciu fakt , mój syn jest uczulony na słodycze, znaczy na jakiś składnik od
małego ale nie weź go do sklepu jak on tylko usłyszy że idę do Tesco to ci nie
da żyć , a jak jest już ze mną w sklepie to masakra , nie kupisz to masz
przechlapane i tak mu ograniczam
Pączki- po prostu boskie- są naprawdę pyszne
OPIS WYDAJE SIĘ DŁUGI ALE ROBI SIĘ JE SZYBKO.
NAJPIERW ROBIMY CIASTO DROŻDŻOWE:
1. Do kubeczka włożyć drozdże, 1 łyżkę mąki, łyżeczkę cukru, dodać 1/2 szklanki mleka i dobrze rozetrzeć. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
2. Mąkę przesiać, żółtka odzielić od jajek. Do żółtek dodać cukier i połowę cukru waniliowego. Ucierać na prawie białą, puszystą i kremową masę (najlepiej w misce na garnku z gorącą wodą).
3. Podrośnięte drożdże dodać do mąki
, dodać też utarte żółtka. Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie.
4. Gdy ciasto zacznie odchodzić od miski wlewać stopniowo rozpuszczone, ciepłe (nie gorące) masło i wyrabiać do czasu gdy ciasto będzie łatwo odchodzić od rąk i od miski. Dodać drobno pokrojoną skórkę i spirytus. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
NASTĘPNIE CZAS NA LEPIENIE PACZKÓW:
5. Gdy podwoi swoją objetość z porcji wielkości kurzego jajka robić placuszki, nakładać po porcji powideł i zlepiać, formująć pączki. Układać je na posypanej mąką deseczce, przykryć ściereczką do wyrośnięcia (ok. 15 minut).
I SMAŻENIE:
6. W garnku rozgrzać tłuszcz. Do mocno nagrzanego smalcu wkładać pączki i smażyć na złoty kolor z obu stron (aby miały białą obrączkę jak te z cukierni trzeba po przewróceniu na drugą stronę przykryć garnek).
7. Wyjmować i układać na talerzu wyłożonym papierowymi serwetkami. Ostudzone posypać cukrem pudrem lub lukrem z odrobiną zapachu rumowego.
Wiem, że przepis może zniechęcać swą długością. To fakt, że pączki robi się długo, gdyż trzeba długo wyrabiać ciasto i czekać aż uroście. Mimo to przepis jest łatwy i co najważniejsze- pączki są REWELACYJNE i to nie tylko moim zdaniem. Warto trochę popracować bo rezultat jest wspaniały!!
Aha- proponuję robić raczej niewielkie pączki (tzn. trochę mniejsze niż te z cukierni). Wtedy krócej się smażą ale są dobrze dopieczone i nie spalone. Duże pączki oczywiście też się udają ale smaży się trudniej- trzeba je dłużej smażyć a przez to mogą się spalić.