Donn Chichot
/ 178.36.148.* / 2011-02-17 19:49
Kredyt Społeczny zaleca rozdział okresowej dywidendy dla wszystkich. Powiedzmy, sumy pieniężnej przekazywanej, co miesiąc każdemu, niezależnie od jego zajęcia – całkiem tak samo, jak dywidenda przekazywana kapitaliście, nawet, gdy nie jest osobiście zatrudniony w produkcji. Uznaje się, ze kapitalista, który inwestuje swoje pieniądze w jakimś przedsiębiorstwie, ma prawo do dochodu ze swego kapitału, dochodu, który nazywa się dywidenda. Tak inni używają jego kapitału i ci inni są za to wynagradzani w postaci pensji. Ale kapitalista ciągnie korzyści z samego faktu obecności jego kapitału w przedsiębiorstwie. Jeżeli pracuje w nim osobiście, czerpie dochody z dwóch źródeł: w postaci wynagrodzenia za swoją pracę i w postaci dywidendy za swój kapitał (inwestycje).
Otóż Kredyt Społeczny uważa, ze wszyscy członkowie społeczeństwa są kapitalistami. Wszyscy są właścicielami wspólnego kapitału realnego, który ma o wiele większy udział w nowoczesnej produkcji, niż kapitał w postaci pieniędzy czy indywidualny wkład pracowników. Co stanowi ten wspólny kapitał? Przede wszystkim zasoby naturalne kraju, których nikt nie wytworzył, które są darem Bożym dla mieszkańców danego kraju. Następnie suma wiedzy, wynalazków, odkryć, ulepszeń techniki produkcji – tego całego postępu przyjętego, nagromadzonego, zwiększanego i przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Jest to dziedzictwo wytworzone przez minione pokolenia, którego nasze pokolenie używa i które powiększa, by je przekazać następnemu. Nie jest to niczyja własność, ale wspólne dobro w całym tego słowa znaczeniu. I właśnie to stanowi największy czynnik nowoczesnej produkcji.