do tego nieudolność i podejrzliwość urzędników, którzy są odpowiedzialni za dystrybucję tych środków przekracza granicę zdrowego rozsądku conajmniej dziesięciokrotnie. każdy kto złoży wniosek o dotację jest z góry traktowany jak potencjalny złodziej i musi wytłumaczyć się z każdego jeszcze nie wydanego grosza, a prawdziwi złodzieje,którzy zarządzają tymi środkami są zupełnie bezkarni i cyniczni, rozsądniej będzie uznać te środki za stracone w tym okresie programowania, dzielenie się nimi przy stole pomiędzy kolesiami pana marszałka, a kolesiami pana dyrektora wup kompletnie wyklucza możliwość konkurencyjnego stymulowania gospodarki, to tak jakby wykładać budżetową kasę na upadające banki, tak teraz kolesie między sobą dzielą budżetową kasę na szkolenia, z których nikt już nie korzysta, bo do tej pory wszyscy mieli czas już siedem razy sie wyszkolić z obsługi wózka widłowego i worda. niedługo przyjdzie czas na prokurature, nik i olaf, zapewniam was panowie kanciarze, że predzej czy później pójdziecie siedzieć za ta nakradziona unijna kase.

Yo! to powiem tak Szanowni Państwo! Wasza wiedza na temat funduszy powinna wzrosnąć, bądź też nie wypowiadajcie się publicznie z wyłącznie odczuciami. Zajmuję się branż gdzie fundusze są motorem napędowym, inwestycje sie monożą, kasa z Uni ( z opóźnieniem) ale wpływa, itp... JEDNAKŻE, co drugi z biorących udział w składaniu wniosków CHCE ZAWYŻYĆ CENY, CHCE POWKŁADAĆ INNE RZECZY DO WNIOSKÓW, ale "pochowane". Ci złodzieje chcą o kilkaset procent!!! pozawyżać ceny i porobić fortuny na tym. Kiedyś bardzo zły byłem na urzędników za to że są tacy precyzyjni, u********* itp, dziś uważam, że to nasz jedyny filtr przed złodziejami na fali tych dotacji. Oczywiście organy ścigania mogą to wszystko wyjaśnić itp... ale post factum. Lepiej prewencyjnie sprawdzać .... niż później zabierać, bo przez idiotów, złodzieji poupadają firmy, ludzie stracą pracę, rozlecą się rodziny itp. Patrzcie globalnie na problem proszę, bo jest na co.