Justyna Gawlik
/ 37.109.91.* / 2013-08-13 15:29
Pamiętam, jak kiedyś szukałam dewelopera planując zakup mieszkania i... trafiłam na podobny temat - osób niezadowolonych. Tak to się utarło, że niezadowolenie najprościej jest odreagować w internecie, dlatego biorę poprawkę na te negatywne posty, bo większość napisana jest pod wpływem emocji i po to, aby (brzydko mówiąc) po prostu sobie ulżyć.Trudno, aby osoba niezadowolona zachęcała mnie do założenia konta w banku, z którym z przeróżnych przyczyn nie potrafi się porozumieć i... jak tak chodzę po forach, to każdy bank ma grono fanów i przeciwników, więc nie traktowałabym opinii tutaj jakoś szczególnie poważnie. Absolutnie nie chcę nikogo urazić, ale ja akurat należę do tych klientów, którzy zastrzeżeń ani pretensji do Idea Banku nie mają. Nie dajcie się zwariować kochani! Gdybym słuchała tylko negatywnych opinii, nie mieszkałabym dziś w swoim mieszkaniu. Nawiasem mówiąc - od dewelopera, o którym pisano najgorzej w sieci :)