Znowu mamy spisek i grupę trzymającą władzę...tym razem z Rosji...Prezydent zwariował i trzeba go usunąć ze stanowiska...
"Za to on jak i pis-uarowi forumowicze stosują jakąś chorą argumentacje.
Jeśli ktoś zauważy brak kompetencji jaśnie nam panującego kaczora to widzą w tym
podłe knowania ludzi z gazety wyborczej lub inne wraże siły. Dodatkowo Kiszczaków,Maleszków,
Urbanów, Gomułków, Stalinów, Carycę Katarzynę, Dżingis Hana, itp. To zakrawa na
jakąś paranoję!
Czyli, każdy kto nie zachwyca się geniuszem niewysokiego bliźniaka i wyraża
wątpliwości, że zarządzanie przez ciągły konflikt jest tym czego kraj potrzebuje
jest sługusem Gazety Wyborczej i wielbicielem starych towarzyszy partyjnych?
Czy nie widzicie, ze ten człowiek który współdecyduje o naszych losach, szkodzi nam
wszystkim? Że podstarzały gość żyje nadal w poprzedniej epoce, nie ma pojęcia o
świecie (zanim nie dostał się na ten stołek nosa poza kraj nie wychylił), że jego
spiskowe teorie są szkodliwe, a jego złośliwość, kompleksy i frustracja
uniemożliwiają mu współpracę z kimkolwiek?
Na świecie patrzą na nas jak na
nieracjonalnych, nieprzewidywalnych dziwaków z którymi nie można poważnych
interesów prowadzić. PR stara się zrobić z niego "męża stanu", jakoś zachować
powagę stanowiska które zajmuje, ale jego wypowiedzi i zachowanie zawsze odkrywają
z kim mamy do czynienia. Z mściwym, złośliwym, i ograniczonym politykiem który
pochodzi z innej epoki i któremu zależy tylko i wyłącznie na władzy i niczym
więcej.
Ani on Polsce nie zapewni prestiżu, ani dobrobytu, ani nie wprowadzi do
nowoczesnego świata. On nawet nie zrozumie wyzwań nowoczesnego świata. Siedziałby
chociaż cicho, jak już udało mu się jakimś cudem omotać ludzi żeby na niego głosowali, zamiast ciągle psuć, konfliktować, niszczyć, obrażać, przeszkadzać..."

Wczoraj nieuznawany przez żadne państwo poza Rosją ale sprawujący faktyczna kontrolę w Osetii Południowej rząd przyznał, że doszło do strzałów i przeprosił.
ABW dało ciała chętnie jak tirówka i równie tanio.
Incydent faktycznie był celowo sprowokowany przez Sakaszfilego, ale wg mnie z pełną wiedzą i aprobatą Lecha K. Dobrze wiedzieli co robią i w jakim celu, chcieli bowiem pokazać, że na terytorium Gruzji stacjonują i otwierają ogień do obywateli Gruzji bez sprawdzenia kim oni są wojska obcego państwa. To oczywiste prowokowanie do wojny ze strony Rosji i to powinni byli pokazać, mam jednak zastrzeżenia co do wybranej przez prezydentów medialnej awanturze zamiast długotrwałego dialogu. cóż tacy prezydenci takie metody.

A jeden głupek dał się nabrać - nie wymienię nazwiska, bo jeszcze mnie namierzy i zaskarży ;)) Oczywiście, że śledztwo jest bez sensu. Przecież potwierdza, że głupek jest naprawdę głupkiem, do tego opętanym jakąś teorią wielkiego spisku.