Marek53
/ 83.24.48.* / 2006-01-29 11:33
Sondaże w programie T. Lisa, który nie reaguje na porównanie J. Kaczyńskiego i Hitlera trudno uznać za miarodajne. Nie odmawiam mu prawa do własnych poglądów, jeżeli jednak prowadzący nie siedzi pośrodku, to mamy wyraz poparcia dla p. Lisa wyrażony przez grupę widzów , którzy właśnie takiego sposobu prowadzenia programu oczekują. Wykpiwania, ośmieszania, POprawności POlitycznej.
Programy publicystyczne (polityczne), które kreują głównie prowadzącego i jego poglądy i sympatie mogą być nawet interesujące ale w żadnej mierze nie odzwierciedlają tego co "my" myślimy.
Jak pan pisze "my" uważamy, że pan Jarosław kłamie. My, to znaczy pan Lis i pan Kamil ? Na jakiej podstawie - chyba tylko "po uważaniu"
Samo ustawienie teleankiety "czy uważasz, że kłamie" sugeruje POprawną odpowiedź i wynik jest z góry do przewidzenia. Jeżeli w to samo zrobimy w GW wynik będzie jeszcze lepszy a w Trybunie osiągniemy 101 %.
Bez najmniejszego problemu możemy zorganizować teleankietę, która da wynik kompletnie inny.
Są różne sposoby manipulacji. Socjotechnika. Nie dajmy się zwariować.