obserwator
/ 2007-06-22 07:36
/
Tysiącznik na forum
Dla mnie zaskoczeniem olbrzymim jest okupowanie jednego z pomieszczeń kancelarii premiera, co zaświadcza iż ludzie w dzisiejszej polsce zapomnieli o occie na pułkach i szalejącej inflacji zduszonej poprzez wysprzedaż wypracowanego przedtem majatku narodowego. Publikatory pokazują że te Panie pielęgniarki protestuja a przy nich jest jedzenie jakiego nie jedza głodne dzieci z rodzin bezrobotnych. Jest bardzo duzo w Polsce rodzin z dziećmi ktore chodzą głodne mimo że wokoło jest tyle dobra na pułkach w marketach, ze oczy staja się zachłanne żeby je mieć. Ta zachłanność kieruje tym dzikim strajkiem co zaświadcza że dyrektorzy szpitali jako pracodawcy nie zdaja egzaminu w dialogu z pielęgniarkami. Pielęgniarki stały sie modliszkami ktore zjadają swoich pracodawców i zadluzają szpitale bo nie świadczą pracy dla pacjentow. Głowne zadanie pielęgniarek i lekarzy to leczenie pacjentow, kto o tym zapomina nie jest człowiekiem godnym. Publikatory sie zmowiły i nie docieraja do odpowiedzialnych samorzadowców ktorzy wygrali wybory samorządowe, czuje się oszukany po wielokroć. W tych samorządach pracuja ludzie, radni ktorych wiekszość stanowia wytypowani z list PO, SLD , PSL w sejmie mamy armię opozycyjna wielkości kuli snieznej m. in ponad 130 posłow PO. Co ludzie obiecywali swoim wyborcom że maja dobre pomysły , ze będą je wdrażali, że Polakom będzie się dobrze żyło. Nic bardziej mylnego, widzimy liderów PO, SLD, PSL ujadających jakby byli w amoku, nic się nie buduje , wszystko się zochydza, to potworne. Samorządy z wojewodami, marszałkami, prezydentami, burmistrzami zamiast sami rozwiązywać sprawy ważne dla polityki zdrowotnej skrywaja się za związkami lekarzy i pielęgniarek które poruszaja się jak słonie w skladzie porcelany. Wszysto jest niszczone, dobre imie lekarzy, pielęgniarek. Każdy w rodzinie maił styczność ze służbą zrowia i dla większości sprawa jest jasna, bez znajomości i coś więcej nie ma sie szans na opiekę. Dlatego kwitnie interes opieki nad osobami starszymi, chorymi, w szarej strefie, pielęgniarki dorabiaja na boku, czy odprowadzaja podatki. Nie czynią tego ani pielęgniarki ani lekarze, to psuje ludzi, podatni na zgnilizne świata będa zlymi ludzmi, złymi lekarzami złymi pielęgniarkami, Pieniądze przysłonia im rozsądek , oczy są rozbiegane, sa chore z chciwości, pacjent się nie liczy, liczy sie kasa, zaświadczają o tym afery korupcyjne ujawniane w ostatnim czasie, przedtwm nie, nie było woli politycznej. Samorządy sa odpowiedzialne za nadzór czy pieniądze skladkowe, których nie moga kontrolować pacjenci i w związku z tym art 68 Konstytucji jest martwy, powinny sie wstydzić i wziąć natychmiast za prace a nie zaberać drogocennego czasu Premierowi. spychotecnika przerzucania pracy na inne barki została wypracowana w latach panowania octu na pułkach, dlaczego Premier ma rozwiązywać te sprawy a bezczelne pielęgniarki nie daja pracować , przejadaja pieniądze podatników nie świadcząc pracy, zuzywaja odziez ochronną. Tak nie może być żeby ludzie świata medycyny nie wiedzieli że starajkując w odziezy ochronnej i porzychodząc z ulicy do pacjentow, moga uśmiercić pacjenta. Dlaczego tym sie nie zajmą Inspekcje Pracy, czy nie maja wstępu do szpitali. Pielegniarki z ktorymi sa przeprowadzane wywiady nie sa wiarygodne, sa z czasów mienionych , dla nich pieniądze sa najważniejsze, one sie nie zmienia, one powinny odejśc ze służby zdrowia, powinny zostać zastąpione młodymi ludźmi ktorzy nie sa skażeni zachłannościa posiadania pieniędzy.