Forum Forum inwestycyjneFundusze

Jakie fundusze do inwestowania i oszczędzania na emeryturę

Jakie fundusze do inwestowania i oszczędzania na emeryturę

ADPB / 2007-10-18 00:15
Witam Serdecznie,


Piszę na prośbę Żony. Otóż zastanawiamy się gdzie wpłacać, inwestować / w jaki fundusz / jakie TFI / pieniążki w kwocie ok. 1000 PLN na miesiąc z założeniem aby były to oszczędności na emeryturę czyli na jakieś 25 lat przy czym:
- nie znamy się na tym i z pewnością nie będziemy śledzić zmian aby zmieniać fundusze,
- na pewno będziemy wpłacać przez najbliższy rok ale później wpłaty mogą nie być regularne i może zaistnieć sytuacja że przez kilka miesięcy wpłacać pieniędzy nie będziemy ewentualnie w niższej kwocie. Czyli koszta obsługi powinny być niskie ???

Te środki to jest dodatek gdyż funkcjonujemy w OFE oraz nasi pracodawcy przekazują jakieś środki dla nas w III filarze do PPE.

Proszę tych znających się o informacje za co z góry dziękuję.
Wyświetlaj:
bdrewnowska / 2007-10-19 16:06
jeśli chodzi o inwestowanie pod kątem emetytalnym ciekawa opcję proponuje SKANDIA, jest to firma z dużą tradycją. Minimalna wpłata to 200 zł miesiecznie(czyli 2400 w skali roku), zobowiazują sie Państwo wpłacać przez 5 lat. Jednak Państwo w tej chwili są w stanie inwestować po 1000, a wiec można zrobić nadpłatę (chodzi poprostu o uregulowanie wplat za 5 lat a nie wplacanie przez 5 lat) - to jest konto wyłącznie emerytalne, dodatkowo istneje drugie konto na któer wpłacamy wolne środki, które są dostępne dla nas w każdej chwili. Do dyspozycji mamy sporo funduszy i 4 portfele modelowe (poziomy ryzyka). Polecam PM4, jest on zarządzany przez firmę zewnętrzna, która rozdysponowuje nasze środki. Koszty obsługi są bardzo przystepne.

Szczegółowe info są na str SKANDII
d.beata@wp.pl / 83.13.154.* / 2007-10-19 14:30
Dzień Dobry Państwu zajmuję sie tematyką funduszy inwestycyjnych i polecam Państwu czysty fundusz inwestycyjny dlugoterminowy bez zadnych ubezpieczen, ponieważ zakładajac fundusz inwestycyjny z ubezpieczeniem część Państwa kapitału zainwestowanego bedzie szla na ubezpieczenie a czesc n fundusz. Moim zdaniem bardzo dobra jest Arka (okolo 45% stopy zwrotu w skali roku). Jako wiarygodną firmę polecam Vienna Finanse Inurance Group. Mogą państwo zrobić dyfersyfikacje portfela inwestycyjnego dzielac ten potfel na 2 lub wiecej funduszy np. jeden akcyjny a inny bezpieczny lub zrownowazony.Proponuję lokate w wysokosci 12.000 zl na jeden rok, zktorych mozna korzystac w trakcie trwania umowy. Kiedy loakta po roku czasu przyniesie zyski moga panstwo dalej trwac przy lokacie lub ja calkowicie zakonczyc.Pozdrawiam.
JB / 62.141.245.* / 2007-10-18 12:21
Witam
Kilka lat temu miałem ten sam problem. Wszelkie możliwości analizowałem bardzo długo-prawie 6 miesięcy. Po wielu rozmowach z różnymi specjalistami od finansów-inwestycji, po obszernej literaturze (książki, internet) doszedłem do kilku wniosków:
1. Rzadne połączenia funduszy z różnymi polisami i innymi instrumentami finansowymi (nigdy nie dadzą one dużych pieniędzy, nie będą dobrze chronić jako polisa, lwią część zabiorą pośrednicy,poza tym jesteśmy na ileś lat uwiązani na amen coś w rodzaju lokaty terminowej w banku- zrezygnujesz wcześniej tracisz procent, co prawda pisze Pan o okresie 25 lat ale o tym jest Pan przekonany dziś nie wie Pan co może wydarzyć się za rok ,2,5,10 lat);
2.Rzadne instytucje pośredniczące typu Skandia itp., które roztaczają przy rozmowie same plusy nic nie mówiąc o minusach-chyba że sam Pan o nie spyta ale trzeba mieć dużą wiedzę aby wiedzieć o co pytać ( jako laik w tych sprawach robiłem to tak-idąc do firmy X pytałem dlaczego są lepsi od firmy Y i podawano mi minusy firmy Y, po zebraniu wielu takich minusów firmy Y z różnych firm szedłem do tej firmy Y i pytałem o te minusy, w większości się one potwierdzały, mechanizm ten powtarzałem do pozostałych firm). Jakie one są- pośrednik więc trzeba mu zapłacić niejednokrotnie będzie to dobrze ukryte, ograniczenia czasowe czyli znowu jak lokata bankowa, to tylko niliczne z minusów.
3.Jako laikowi w tych sprawach można było wcisnąć każdy fundusz, który historycznie był rewelacyjny ale konia z rzędem temu który zagwarantuje , że za 25 lat ten fundusz będzie najlepszy albo chodziaż przeciętny. Wię pozostałoby się zdać na specjalistów ale oni jak wspomniałem w 2 punkcie biorą swoją dolę, jednakże znalazłem jednego który tych minusów miał zaledwie jeden.
Do rzeczy. Wybrałem mBank a w nim fundusz mBank agresywny. Dlaczego?
1.Chciałem oszczędzać przez około 20 lat więc mBank agresywny jako fundusz akcyjny idealnie się do tego nadawał.
2.Nie znałem się i nie miałem czasu śledzić poczynania funduszy, a ten fundusz inwestował za mnie w inne fundusze akcyjne na rynku
3. Pomyślałem znowu pośrednik trzeba będzie zapłacić, nic z tego nie dość, że nie płacę za rzadne pośrednictwo to jeszcze w porównaniu z inwestowanie bezpośrednio w jakis fundusz płacę mniej (dlaczego? kupując bezpośrednio fundusz zapłaciłbym około 2-4% za zakup jednostek i około 2-4% za zarządzanie a potem jeszcze około 2-4% za sprzedanie tych jednostek, w mbanku odpada to pierwsze i ostatnie czyli nie płacisz nic za zakup i sprzedanie a tylko za zarzadzanie, pomyślałem pewnie dużo więcej za zarzadzanie nic z tego tylko 2,2%, szukałem długo ukrytych minusów i ich nie znalazłem do dzisiaj);
4.Rzadnego ograniczenia czasowego jak przy lokacie i rzadnej straty %. Mogłem zainwestować na miesiąc ,na rok, 2 ,5 lub 10 lat i w każdej chwili wyjść z tego bez rzadnej straty. TU też szukałem ukrytych minusów i też do dzisiaj się ich nie doszukałem.
5.Rzadnego ograniczenia kwotowego. Mogłem wpłacać systematycznie( albo stałe kwoty albo co miesiąc je zmieniać), mogłem przez nie ograniczony czas nic nie wpłacać. Rzadnych strat i dodatkowych opłat nie ma i minusów ukrytych też sie tu nie doszukałem.
6.Idealna forma dla laika w tych sprawach- wpłacać i zapominać a po 25 latach cieszyć się pokaźną kwotą. A historycznie Ja zainwestowałem na wiosnę 2005r w mBank agresywny do dzisiaj wartość wzrosła około 100%, można w internecie sprawdzić. Nie jest to najwięcej ale też nie najmniej. Co roku ten fundusz plasował się pośrodku wszystkich funduszy. Inne plasowały się różnie jednego roku ten sam fundusz był w czołówce, nastepnego roku pośrodku a za 2 lata pod koniec stawki. Mogłem więc uzyskać więcej ale mogłem też uzyskać dużo mniej. Wolę być po środku.
Radzę Panu zasięgnąć informacji o plusach i minusach proponowanej przezemnie formy z innych źródeł, czyli tak jak ja robiłem aby swiadomie a nie pod wpływem chwilowego i jednostkowego impulsu.
A na koniec abym był rzetelny to ten jeden minus o którym wspominałem wcześniej
Trzeba mieć założone konto bankowe w mBanku ale za prowadzenie tego konta nic się nie płacie i nie są wymagane jakiekolwiek wpłaty czy też jakakolwiek systematyka. Rzadnych minusów w związku z założeniem tego konta tylko fakt, że trzeba je mieć.
Pozdrawiam
pozdrawiam
ADPB / 2007-10-18 23:55
JB wielkie dzięki za informacje... zresztą dziękuję wszystkim forumowiczom za informacje.

Trochę dzisiaj poczytałem na ten temat i faktycznie supermarket Mbanku to najlepsze rozwiązanie. Konto już tam mam od kilku lat więc szybko to załatwię. Tak jak piszesz ważnąkwestią jest brak kosztów zakupu i sprzedaży. Po rozmowie z żoną okazało się że ona już przez ponad rok wpłaca sobie po 200 PLN na fundusz zrównoważony Arki a tam te koszty nabycia i sprzedaży raczej są więc nie wiem czy z tego nie zrezygnować i wszystko wpłacać poprzez mbank ???
Planuję jednak wpłacać pieniążki na 2 lub 3 fundusze akcyjne i tu pojawia się moje pytanie ... czy aktualnie na giełdzie jest ustabilizowana sytuacja. ??? W sumie przy niewielkich środkach, które będę wpłacał to nie ma na razie znaczenia ale szkoda mi by było aby z wpłaconego 1000 po miesiący zrobiło się 800.
JB / 62.141.245.* / 2007-10-19 15:27
Witam ADPB
Napisałeś wczesniej, że nieznasz się na tym i nie zamierzasz sledzić funduszy więc zaproponowałem mBank agresywny który sam za Ciebie wybierze te 2,3 fundusze i idealnie się nadaje w takiej sytuacji. Jeżeli jednak chcesz sam wybrać to pomimo teg, że wcześniej napisałeś, że nie bedziesz śledzić proponuję wybrać fundusze wchodzące w parasol. Dlaczego? Ponieważ z czasem może Cię to wciągnąć i od czasu do czasu przesledzisz sytuację na giełdzie, a wtedy zawsze bez podatku będzie można zmienić fundusz np. z akcyjnego na pieniężny. Zastanawiasz sie kiedy zakupić aby od razu nie stracić? Nie myśl o tym w sytuacji kiedy zamierzasz inwestować 25 lat i wpłacać systematycznie (co miesiąć) stałe , niewielkie kwoty. To miałoby znaczenie kiedy chciałbyś zakupić fundusze od razu za dużą kwotę (powiedzmy powyżej 10 tys.zł) Jeżeli nawet zaraz stracisz też się tym nie przejmuj. Tak jak wcześniej pisałem za często nie patrz na wartość jednostki a będzie dobrze. Jak wcześniej napisałem Ja kupiłem mbanagrsywny na poczatku po około 100zł a za parę dni był wart około 94zł ale tym sie nie przejmowałem dalej systematycznie co miesiąc wpłacałem a dziś mBank agr. jest wart około 199zł. Nie próbuj czekać na sytuację (czas) kiedy najlepiej jest kupować. W sytuacji jaką opisałeś (tj. stałe niewielkie kwoty, długi czas 25 lat) ten czas zawsze będzie dobry.
pozdrawiam
TaS / 2007-10-19 15:18 / Tysiącznik na forum
mądrze zwracasz uwagę na to by nie było Ci przykro...

sytuacja na giełdzie... hmmm... jaka jest każdy widzi i tak naprawde nikt nie wie co będzie... czy laik czy znawca.

w przypadku iwestycji nawet na tyle lat nie akceptowałbym samych funduszy akcyjnych. Owszem oferuja wysokie stopy zwrotu,ale czasem powrót do maksimum zabiera wiele lat... przykład UniGlobal - moj ulubiony.

jesli boisz sie strat i w ogóle ich nei zakładasz to znaczy, ze giełda nie jest dla Ciebie i powinienes wybrac cos z depozytowych lub gotówkowych...

z jednej strony chcemu mega stopy zwrotu z drugiej bezpieczenstwa... a to mozliwe jest tylko gdy mamy kopalnie złota pod domem...

jest na ta sytuacje pewne rozwiązanie:

zbudujcie z żoną dwa portfele.

niech jednym będzie lokata, np konto samooszczedzajace w Polbanku na którym lądować będzie (na razie!) po 700zł miesięcznie,

a reszta czyli 300 zł niech leci na fundusze - zarówno obligacji jak i akcyjne...

pytanie: co to da?!

otoz da wiele. Po primo przyzwyczaicie sie do ryzyka zaczynajac od małych kwot i zobaczycie gdzie jest taka magiczna granica, ktora przestajecie akceptowac. Po drugie kapitał zgromadzony na samooszczedzajacym moze byc pierwszym wkładem to "lepszych fundow", tzn. takich na zakup których potrzeba minimum kilka tysiecy złotych...

nie róbcie wszystkiego na raz - nie rzucajcie sie na wszystkie nowosci, a fundusze zamkniete... powoli wchodzcie w ta zabawe.

dwadziescia lat to jak dla mnie full czasu i zdarzycie sie wszystkiego "naumić" :)

pozdrawiam i powodzenia!
new_rejs / 2007-10-18 16:22 / portfel / Dajcie mi jakąś rangę
do 'JB'
popieram Twój wybór;
sam kierowałem się podobnymi przesłankami.

jedna uwaga do 'ADPB'
"nie znamy się na tym i z pewnością nie będziemy śledzić zmian aby zmieniać fundusze"
to bardzo nieroztropna wypowiedź.
tu idzie o Waszą przyszłość i Wasze pieniądze. Taka inwestycja powinna być Waszym oczkiem w głowie. Kontrola wyceny jednostek funduszy jest banalnie prosta i trwa dosławnie chwilę. A od razu macie wgląd co się dzieje z Waszymi pieniędzmi. Trzeba to robić mniej więcej raz na tydzień.

Nie mówię tego całkiem bezinteresownie. Za kilkadziesiąt lat nie chciał bym z Waszego powodu płacić większych składek na ubezpieczenie społeczne.
Chyba się rozumiemy?
Pozdrawiam.
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-18 23:03
Nie zgadzam się. Statystycznie trzymanie się obranej raz strategii jest bardziej skuteczne, niż "skakanie" próbując wyłapać trend lub lidera funduszy.
miki3d / 83.16.54.* / 2007-10-19 09:48
Przepraszam, statystycznei kobiet jest nieco więcej, więc obaj mamy szansę ;)
new_rejs / 2007-10-18 23:18 / portfel / Dajcie mi jakąś rangę
statystycznie to jeden z nas dwóch jest kobietą. I to na pewno nie ja.
kapo 007 / 83.145.161.* / 2007-10-18 01:22
polecam arke zrównoważą,,,
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-18 01:02
Z OFE i z PPE nie spodziewaj się, że Twoja emerytura osiągnie wysokość zbliżoną do Twojej pensji. Przy tych kwotach na razie odpada IKE, z uwagi na limity wpłat (ma się to zmienić). Jeśli nie zamierzacie dokonywać zmian serdecznie odradzam programy oszczędnościowe oparte o pilsy inwestycyjne. Polecam natomiast fundusze inwestycyjne w czystej postaci, lub też w oparciu o programy oszczędnościowe. Szczegółowe propozycje przedstawią zapewne sznowni forowicze - zawsze to robią ;)
max1224 / 83.29.220.* / 2007-10-18 12:37
A ja mam skandię i mógłbym wykazać wiele zalet tego produktu tylko przekonanych nie ma sensu przekonywać ja twierdzę produkt jest dobry bo go mam i wiem co mam
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-18 13:19
Nie twierdzę, że nie ma zalet. Twierdzę, że dla kogoś, kto nie ma zamiaru dokonywać częstych konwersji zalety tego produktu nie będą wykorzystywane. A koszta bedą wyższe, niz w gołym TFI.
krzysiek29 / 2007-10-18 13:11 / Uznany Gracz Giełdowy
jedyne co w nim dobrego to niezle fundusze i nic wiecej
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy