Pan Jakimczyk reprezentuje wyraźnie "lobby rakietowe". Znów zero jakiejkolwiek dyskusji opartej na argumentach i faktach, zero bilansu strat i zysków. Świat dzieli się na my i oni. Oni czyli "antyrakietowcy" (albo raczej "antytarczowcy") to wnioskując z artykułu "pacyfistyczna młodzież", która "padła ofiarą sowieckiej machiny propagandowej". Jeśli nie jesteś zwolennikiem tarczy z antyrakietami w Polsce, to oznacza że jesteś nieoświeconym tłumokiem manipulowanym przez Kreml i tym podobne. Świetna argumentacja żeby zamknąć wszystkim usta. Taki rodzaj manipulacji na naszych umysłach. Brakuje jeszcze tylko ostatecznego wprost-stwierdzenia; "kto przeciw tarczy=lewak". Bardzo prosta wizja świata u autora. Tę niezdrową wizję próbuje nam autor narzucić. Ja niestety oczekuję więcej od osób, którzy wypowiadają się na tak ważne tematy. Osobiście cieszę się, że są ludzie, którzy protestują i mają swoje argumenty i nie pozwalają zamykać sobie buzi. Nie jesteśmy dzięki nim stadem baranów, którym "można wcisnąć każdy kit". Do dzisiaj wcale nie zostałem przekonany czy tarcza będzie dla nas dobra. Nie wiem w co pakuje nas nasz rząd i Amerykanie. Moje zaufanie do pierwszego = 0, a moje zaufanie do tych drugich systematycznie spada od kilku lat. Irak jest tragicznym dowodem braku wyobraźni politycznej Waszyngtonu. Jako obywatel RP oczekuję dyskusji społecznej, oczekuję argumentów, oczekuję chociażby prostej i rzetelnej informacji na temat tarczy, odpowiedzi na kilka prostych pytań. Takiej dyskusji BRAK! Tylko bardzo "cieniutka" rządowa propaganda i milczenie zamiast odpowiedzi na ważne pytania, poczucie, że dogadują się za naszymi plecami, a my obywatele RP nawet nie zasługujemy na porządną dyskusję.
I jeszcze na koniec. "Przeciwnicy tarczy antyrakietowej nie protestowali, kiedy niedaleko polskiej granicy na Białorusi rozmieszczano rosyjskie rakiety."
Po pierwsze:Pan autor też nie protestował, nie organizował protestu w tej sprawie! Ciekawe dlaczego teraz ma pretensje do innych? A nasz rząd protestował? Proszę o info, jeśli ktoś coś wie na temat. Chętnie wziął bym udział w takim proteście.
Po drugie: Tarcza ma być instalowana w Polsce a nie na Białorusi -"ma być na naszym podwórku" więc w oczywisty sposób jest to powodem do niepokoju mieszkańców tego kraju, mamy wszyscy prawo się na ten temat wypowiadać, zgłaszać wątpliwości i żądać wyjaśnień bez posądzania o reprezentowanie interesów rosyjskiej bezpieki. MAMY PRAWO DO ODPOWIEDZI NA WAŻNE PYTANIA!