Bernard
/ 83.30.105.* / 2006-03-15 21:59
Czyżby sprawdzała się i w Polsce zasada, że dla gospodarki najlepszy jest rząd, który nic nie robi gospodarce, bo wtedy znane reguły pozwalają przedsiębiorcom robić to, co trzeba znając zasady i mając przygotowane procedury postępowania. Natomiast każda zmiana zasad to kilka miesięcy chaosu i poszukiwania nowych sposobów postępowania w zmienionych regułach.
Spróbujcie mistrzowi świata w szachach zmieniać, co miesiąc reguły poruszania się i bicia figur a cała jego wiedza i umiejętności gry w szachy oraz wszystkie podręczniki staną się nieaktualne i trzeba latami wypracowywać nową teorię gry. Tymczasem nasi przedsiębiorcy mają reguły zmieniane nawet w trakcie realizacji gry rynkowej, czyli kontraktu. Oby problemy wewnętrzne parlamentu i rządu trwały do końca kadencji tak, aby nie zdołali niczego dobrego pozmieniać, na gorsze, bo nie zmienia się zaprzęgu, który dobrze ciągnie i nie robi się tego podczas przeprawy w brud przez rzekę. Tym bardziej nie robi się tego z powodu koloru konia, który nie jest kolorem herbowym nowego właściciela kolaski.