przedsiębiorca
/ 80.55.206.* / 2006-06-17 14:31
A ja myślę że to dobrze... Bo może w końcu prosty, niewykształcony wyborca zrozumie, że socjalistyczne podstawy gospodarki z własnością państwową są z góry skazane na niepowodzenie i jakakolwiek prywatyzacja (jakkolwiek zła i po zaniżonych cenach), jest lepsza dla zwykłaych ludków. Bo we własności prywatnej nie ma mowy o niekompetencji, jest wysoka wydajność, rozwój, inwestowanie itp., co przekłada się bezpośrednio (wzrost zatrudnienia, płace) i pośrednio (PKB, popyt wewnętrzyny) na wzrost zamożności społeczeństwa. Ale mało kto jeszcze to rozumie, skoro wybraliśmy sobie rząd, który na zarządzającego PZU (kilka miliardów złotych w obrocie), człowieka, którego doświadczenie to rada nadzorcza spółki (upadłej zresztą) o obrotach 5mln śledzi/rok. I to w dodatku nie manager, a adwokat (nawet nie radca prawny - jeżeli ktoś wie jaka jest różnica) - po prostu skandal. Stypułkowski miał doświadczenie (BH), nawet tak krytykowany matematyk na zarządzącego ZUS'em miał więcej wspólniego ze swoim stołkiem. Takiego partyjniactwa jeszcze nie było. TKM w całym zakresie