tomtay
/ 2011-12-29 21:27
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Dla mnie nie był aż taki tragiczny, bo wysypałem się w kwietniu a potem to albo "dejtrendnig", no albo maksymalnie "gamonia" pasłem dwa tygodnie, a potem upasiony? to kopa w du pe :) i dlatego ten rok uważam za chu ... jowy, bo kiedys lubiłem mieć spółki, posiadać, delektować się, licząc na wzrosty i patrząc na wzrosty, a teraz? to zwykłe prostytutki są, dadza albo nie dadzą i kapitalizacja, kondycja finansowa, zamówienia, akcjonariat... etc nie mają nic do rzeczy :))