Marta
/ .* / 2004-10-07 11:53
Fakty są takie . Żeby wypłacić dzisiaj 600 zł emerytury - musi wpłynąć do ZUS-u tyle samo składek . Od pensji brutto 1000 jest to 122 zł. Z tego wynika , że 5 osób musi obecnie pracować na tę malutką emeryturę. Dodać trzeba , że I filar nie ma gwarancji Skarbu Państwa. Ma gwarancję II filar , który podlega również dziedziczeniu . Polski ZUS jest obecnie stać jedynie na wypłatę bieżących emerytur i zasiłków pogrzebowych. W Polsce ponad 70 % emerytów otrzymuje 600zł emerytury. Emerytury będą maleć , a kapitał początkowy wyliczony przez ZUS , nie jest gwarantowany. Z upływem czasu emerytury będą maleć , ponieważ bezpośredni wpływ ma na to : dłuższy okres życia , niż demograficzny , czarny rynek , bezrobocie . Dlatego ludzie , jak przewidział chyba prof. Balcerowicz , którzy mają 20-25 lat do emerytury , będą ją mieli w wysokości 25% ostatniej pensji . Te czynniki , o których wspomniałam wyżej mają bezpośredni wpływ na malejące emerytury . Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest III filar , a jak ktoś sobie nie życzy , to zostanie mu darmowa zupka w pomocy społecznej , co wcale nie jest śmieszne . W najgorszej sytuacji znajdą się ci , którzy prowadzą własną działalność, ponieważ zostaną z emeryturą - plus/minus - ok. 350-400 zł (oby ). Dlatego sądzę , że wysokie składki do ZUS , to podcinanie skrzydeł polskiej przedsiębiorczości . Oczywiście nie mam na myśli tych przedsiębiorców z układami czy plecami , jak kto woli .