Kongo chce kontroli nad złożami
Money.pl
/ 2008-03-26 08:19
Andre7
/ 2008-08-21 13:18
/
Tysiącznik na forum
Wiarygodny partner ten rząd Konga, najpierw podpisuje umowy, a potem je chce zrywać.
W końcu to rząd Konga (ten lub poprzedni co za różnica) podpisał te umowy, nie ?
Nie wiem czy to przejęzycznie ale jak to "Państwo chce kontroli " nad złożami które są na jego terenie? a co te złoża są eksterytorialne? Czyżby korporacje miały większą władzę niż państwo?
polonezzz
/ 85.221.229.* / 2008-03-26 09:54
na portalu money pl uwaza sie, rzecz jasna, ze to korporacje powinny miec dostep do bogactw naturalnych... ludzie slużą jedynie do wyciagania tych bogactw z ziemi...
najzabawniejsze jest zdanie:
"dążenie do przejęcia kontroli nad bogactwami naturalnymi odegrało kluczową rolę w wojnach domowych..."
cos co jest oczywiste, na portalu money pl jest inetersującą ciekawostką, której nie powinno się jednak brać na poważnie
polonezzz
/ 85.221.229.* / 2008-03-26 09:56
walka o zloza mineralne miala zawsze i wszedzie identyczny przebieg i opierala sie zawsze i wszedzie na stosowaniu przemocy, na portalu money pl o tym jednak nie wolno mowic otwrcie aby nie psuc dobrego "klimatu inwestycyjnego"
Pajchiwo
/ 2008-03-26 11:29
/
Tysiącznik na forum
A skąd wiesz, że tak jest?
Czytałeś regulamin? :)
A tak poważniej to po prostu RP Konga dojrzała najprawdopodobniej do tego, żeby zacząć działać samodzielnie.
Fakt, że podstawą gospodarki jest tam - tak jak w Rosji - eksport surowców, sprawił, że konflikt zaczął się od tego problemu.
I dobrze, że coś się w tym względzie ruszyło - Afryka była i jest bardzo mocno eksploatowana przez potęgi światowe (kiedyś państwa, dziś koncerny).
Tam gdzie nie ma surowców jest bieda.
Wracając do tematu IMHO na tym się sprawa w Rep. Konga nie skończy.
Dobrze że choć jednak piszą o takich rzeczach. Mądra głowa zawsze i tak wyciągnie właściwe wnioski. :-) Pozdrawiam.