gdzie sie podziali ci wszyscy specjalisci, ktorzy wmawiali, ze kredyt w zlotowach jest dla nas najlepszy, najbezpieczniejszy itd? Co z tymi analitykami, ktorzy jeszcze rok temu, ba - pol roku temu przewidywali (kreowali?....) nieustajacy wzrost cen nieruchomisci? Dlaczego teraz nasz Rząd nie ostrzega nas przed kredytami w żłotych , tak jak to robił dla franków ??!!!
Sprawdza sie nadal powiedzenie ludzi zyjacych w komunie : jeżeli Państwo obywateli do czegos namawia, rozsadny powinien robic dokladnie odwrotnie..... :(