Kenobi
/ 2008-09-01 21:46
/
Uznany malkontent giełdowy
Akceptacja małych strat zabezpiecza nas przed dużymi. Jak zainwestowałaś w kiepski towar, który "nie idzie", to co robisz? Robisz przecenę, żeby się go pozbyć z 10% stratą,i zająć się następną inwestycją, czy topisz kapitał w taniejącym towarze, bo upierasz się, że to Ty masz rację, bo Tobie się ten towar podoba, a nie ci klienci, którzy go nie chcą? Umiejętność akceptacji małych strat, zanim staną się duże, to cecha dobrego gracza. Pamiętaj - nie ma dobrych akcji - wszystkie są złe...chyba, że pójdą w górę...