obserwator
/ 2008-05-07 11:03
/
Tysiącznik na forum
Dzwinie pięknie wyrażaja się publikatory o tym polityku, tak sobie myslę że największym blęden PIS było mianowanie tego polityka na premiera. Wówczas dziennikarze podobnie jak i teraz gloryfikują rządzących, założyli ciemne okulary i nie widzą fali tsunami blędow. Po tym polityku dziennikarze jak sfora zaglodzonych niszczyla następcę , zarabijąc przy tym krocie, bo system podatkowy sprzyja przedrukom prasowym, tworzeniu nowych tematow, bo etyka dziennikarska nie ma zastosowania.
Teraz słyszymy szkola karier, przedtem praca w banku, teraz zabieganie o pracę w banku, pierwszy premier tez tak sie ustawił. Nieliczni w banku maja bająńskie pieniadze, ale teraz na armię pracownikow padl strach, spekulacja wychodzi bokiem, pieniędzy realnych zaczyna brakować, a mnogość papierow powstalych w wyniku inżynierii finansowej zbiera krwawe zniwo.