real
/ 81.219.244.* / 2006-01-25 22:49
Witam Panie Wojtku. Przykro mi, że przeczytał pan po łebkach to co napisałem, ale specjalnie dla pana zrobię wyjątek i powtórzę - ""......Większe pensje można by wypłacić TYLKO przy założeniu."", ""......jak firma (np. kopalnia) ma ZYSK i może się wtedy tym zyskiem podzielić np. z pracownikami."" Chcę zwrócić pana uwagę na wyrazy MOŻNA BY, i MOŻE SIĘ PODZIELIĆ - to oznacza wykonanie jakiejś czynności WARUNKOWO, a to z kolei oznacza, że warunkowe wykonanie czegoś może wystąpić ale nie musi. Nigdzie w swojej wypowiedzi nie założyłem, że "..........Zaklada Pan ze przedsiebiorca wypracowuje zysk po to aby podzielic sie z zaloga"" - to chyba jest pana luźna interpretacja mojej wypowiedzi w stylu - co autor miał na myśli. Kolejne pańskie twierdzenie, które mógłbym zaliczyć do co najmniej nieroztropnych to "....... jesli rownoczesnie bedzie mial mozliwosc obnizenia placy - to to zrobi - po to aby jego zysk byl jeszcze wiekszy. To normalne i nie ma sie co o to obrazac - kazdy moze byc przedsiebiorca ;-)."" - Uważam, że dobry przedsiębiorca, oprócz pomnażania swojego zysku, powinien na biznes patrzyć w średniej perspektywie tj. ok. 5 - 10 lat. Jeśli uważa pan, że normalne jest to, że firma ma "przeciąg" w swoich kadrach, a pracownicy przyjmują się do pracy, po to żeby po 2 tygodniach się zwolnić (ciągłe obniżanie płacy), to obawiam się, że w ten sposób taki biznesmen nie poprowadzi nawet straganu z pietruszką, bo wkurzony pracownik po prostu go okradnie i pójdzie sobie gdzie indziej (a co będzie miał do stracenia??), nie licząc już KOSZTÓW związanych z pozyskaniem nowego pracownika, wyszkolenia go na tym stanowisku i RYZYKA związanego z tym, że go (nowego pracownika) nie znamy. Jeśli biznesmeni w Polsce mają takie pojęcie o prowadzeniu biznesu, to nie ma się co dziwić, że na 1000 powstałych firm, 750 idzie do piachu nie doczekawszy roku. I na koniec Panie Wojtku, nie zauważył pan, że ja nie pisałem w swojej wypowiedzi o firmie RYNKOWEJ, tylko o kopalni, która firmą rynkową NIE JEST. Bo gdyby była, to przy wieloletniej nierentowności, takiej firmy już dawno by nie było, że nie wspomnę o fundowaniu pracownikom kopalni węgla, podwyżek płac, 13-nastek, nagród barbórkowych, deputatów, posiłków regeneracyjnych, ubrań roboczych itp., które to świadczenia finansowane są ze STRATY, którą przynosiły przez dziesięciolecia kopalnie ( od 2 lat KWK są rentowne, bo wzrosła cena węgla na świecie w związku z popytem chińskim na ten surowiec). Proszę uważniej (ze zrozumieniem ) czytać i wszystko będzie jasne.