real
/ 81.219.244.* / 2006-02-16 21:01
Do Zuzanny - proszę o jakiś namiar, mam 3 tony zgnilizny do sprzedania z zeszłego sezonu. Proszę podać orientacyjną cenę zakupu. Jeśli cena będzie dla mnie korzystna, to dorzucę transport do 50 km.
A teraz odpowiadam na pytanie - ja jestem z pod znaku Wodnika, z bloku wyprowadziłem się ok 7 lat temu. Nigdy do żadnej partii nie należałem (moi rodzice też nie), po prostu miałem jasno określony CEL w życiu, oraz jasno określoną drogę dojścia do tego celu, i realizowałem to z żelazną konsekwencją. Środki na dom, wziąłem z pracy na okrągły zegar (dużą część prac wykonałem własnoręcznie pod nadzorem fachowca - soboty, niedziele), a w wakacje zamiast wczasów nad polskim lub innym morzem, tyrałem u bauera przy winobraniu od świtu do zmierzchu. Na wszystkie wydatki, które poniosłem na budowę mam rachunki, i rozliczyłem wszystko w US. Również US, kontrolował dwukrotnie prawidłowość moich rozliczeń i dochodów i nie doszukał się żadnych nieprawidłowości. Wychowujemy z żoną dwoje dzieci, zapewniamy im solidne wykształcenie i mają one również swoje cele, do których już dążą. Mamy również samochód, ale w związku z tym, że mieszkamy na obrzeżu miasta, kupujemy teraz jeszcze jeden, aby zaspokoić potrzeby komunikacyjne.
Czy inni mają więcej, pewnie tak, ale to mnie nie interesuje, ale Zuzanno, jak masz jakieś DOWODY na to, że ktoś jest złodziejem (a z tego co napisałaś, znasz tych złodzei wielu), to zgłoś to po prostu na policję lub do prokuratury (jeśli się wstydzisz osobiście, to zadzwoń na 997) i tyle. Spełnisz obywatelski obowiązek, i może poprawi ci się choć trochę samopoczucie. Bo czytając twoje wypowiedzi, jest mi ciebie autentycznie żal.
I na koniec refleksja - są tacy, którzy mając nawet milion na starcie, po kilku latach zostają biedakami, ale również są tacy, którzy pracą własnych rąk i umysłu (bez oglądania się na socjal i państwo) startując od zera, są w stanie dojść do miliona, lub jego wielokrotności.
Wiem, że tobie taki scenariusz nie może się zmieścić w głowie, myślę jednak, że jako osoba wierząca lepiej do ciebie trafi przykład z Pisma Świętego, podaję namiary :
Pismo Święte Nowy Testament
Ewangelia wg. św. Mateusza
Mt. 25, 14-30 – Przypowieść o talentach.
Zamiast obrzucać błotem innych, wyzywać od złodziei i oszustów, lub od komuchów i ściągać ich do swojego poziomu, poczytaj Nowy Testament i się na spokojnie zastanów, to czasem pomaga w resecie zbłąkanym owieczkom.
Życzę owocnej lektury.