Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wojciech Jasiński z PiS mówi o potrzebie wymiany władz w spółkach państwowych

Wojciech Jasiński z PiS mówi o potrzebie wymiany władz w spółkach państwowych

Wyświetlaj:
odchudzony / 87.206.192.* / 2006-02-10 16:05
a jak było 8 lat temu i 4 lata temu, może to były kryteria kompetencji i obiektywności, jak w Orlenie obją stanowisko Wróbel i jak wymieniano członków RN
tere / 194.246.124.* / 2006-02-10 10:59
jasne, pamietam co się działo w komunie. Teraz stwoerdzam, że jest jeszcze gorzej. PIS tak się wyspecjalizował, ze teraz po prostu uczeń przerósł mistrza
WAZ-usa / 64.21.107.* / 2006-02-10 02:46
Ci wszyscy faceci wzrastali w komunizmie i przesiakli smrodkiem ?homosovieticus?. To nie fachowcy wybierani w drodze konkursu, rzetelnego, pdkreslam, gdzie dobiera sie fachowcow z prawdziwego zdarzenia, powinni byc prezesami spolek, ale tzw. ?ludzie zaufani? i posluszni PARTII. Dokladnie jak w peerelu! Nalepsza bylaby naconalizacja tych zakladow. Mozna bedzie wowczas bez przeszkod rzadzic po swojemu.
dzeku / 213.216.65.* / 2006-02-09 22:54
Przedstawiciel rządzącej partii oddelegowany na odpowiedzialny odcinek, obojetnie czy to minister czy jakiś tam członek rady nadzorczej, nie ma być fachowy, samodzielny i apolityczny. Ma przede wszystkim być posłuszny i dyspozycyjny. Partia wie lepiej i powie mu co ma robić i jak. Jest to mechanizm funkcjonujący niezależnie od ustroju i niezależnie od rodzaju bandy ( o przepraszam PARTII ), która rządzi.
kaja / 83.16.41.* / 2006-02-09 15:40
Poziom dziennikarski typowy dla Bilda i innych "intelektualnych" i poważnych pism, czy wy jesteście portalem
finansowym czy agencją wyborczą SLD i PO?
Mistral / 217.99.27.* / 2006-02-09 14:12
Bardzo ciekawe, okazuje się, że tak naprawdę według PiS, to to SLD wcale nie jest takie złe, a może nawet lepsze od menedżerów obojętnych politycznie i o prawicowych poglądach. Szkoda tylko, że przed wyborami PiS mydlił oczy opinii publicznej o konieczności rozliczenia postkomunistów we wszystkich sferach życia państwa. A skoro tak, to lepiej dla wszystkich będzie, jeżeli ministrem SP zostanie od razu Wiesław Kaczmarek. Przecież i fachowiec to lepszy od posła Jasińskiego i nigdy nie przebierał się w owczą skórę (pan Jasiński był wieloletnim i bardzo aktywnym funkcjonariuszem PZPR, co wcale zdaje się nie przeszkadzać znanym i wojującym "dekomunizatorom" z PiS, z braćmi Kaczyńskimi na czele).No cóż, sami żeśmy ich sobie wybrali i tylko do siebie możemy mieć pretensję o to, że na "głodne kawałki" wzięły nas zwykłe kaczory.
kaj / 212.160.191.* / 2006-02-10 08:58
Był kiedyś taki dowcip: Najważniejszy dzień w życiu Iwana Pawłowa
Późnym wieczorem słychać walenie w drzwi. Na progu z automatami w rękach stoją funkcjonariusze NKWD.
- pada pytanie: Paweł Iwanow?
- nie, Iwan Pawłow.
I to był njważniejszy dzień w jego życiu ...
Podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym tygodniu - tez późnym wieczorem. Funkcyjni nie mieli w ręku automatów, tylko podpisane przez swojego mocodawcę odwołania ze stanowisk. Wywalili z roboty całą dyrekcję i po prostu wzięli co było do wzięcia. Zadziwiająca zbieżność sytuacji - czyżby wczesniej znali ten dopwcip ??
Otwierajacy drzwi był niestety tym o kogo pytali.
Ale to na pewno nie był najważniejszy dzień w Jego życiu ...
Z szacunkiem chylę czoło panie Zbyszku ...

Najnowsze wpisy