Tato
/ 2007-01-21 23:10
/
Uznany Gracz Giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Jedną z rzeczy która mi imponuje w Amerykanach to ich zdolnośc do dzielenia się bogactwem, niemalze wrodzona (tka naprawde nauczona w szkole i w domu) dla nich to normalne, że 10% swoich dochodów oddaja na swój kościół, armię zbawienia, czy lokalna bibliotekę. I to niezaleznie czy są milionerami, czy rodziną z dziećmi, na dorobku i kredytami na głowie.
Normalne jest, ze np małzeństwo przepisuje spadek np 10 mln na . . bibliotekę, bo wie, ile ludzi skorzysta później z wiedzy tam zawartej. Nie chcę tu łatek przypinać, ale wiekszość naszych bogatych da tylko wtedy jak bedzie telewizja i pr . .
Tym większe brawo dla pomysłu Orła (i tych, którzy pisali wczesniej o tym, czy pomysleli a nie zdążyli napisać ;-)). Oczywiście wchodzę