Znadmorza
/ 83.14.209.* / 2010-01-04 17:56
Witam,
6 latek jak minęło w SG. Czytam te wypowiedzi i widać jak niektóre osoby niewiele wiedzą. Powtarzają tylko teksty z brukowców, zasłyszane od kogoś, kto został ukarany i takie tam.
Co do uprawnień SG/SM - nie cieszy mnie ich zwiększenie.
Chętnie bym robił tylko to co niektórzy piszą.. zajmował się p********* (tymi co wg. niektórych ustawa nas zobowiązuje). Wszystkie inne rzeczy dla Policji.
W praktyce rzeczy się mają nieco inaczej.
Dodam, że pracuję w jednej z miejscowości nadmorskich. Tutaj tryb pracy jest uwarunkowany przez pory roku i związane z nimi potrzeby gminy.
Wiosna - tutaj głównie porządki (przygotowania do sezonu letniego), poczta (podatki)
Lato - masiakra. Praca po godzinach, multum zgłoszeń. Nim załątwi się jedną interwencję to jest 4-5 nowych zgłoszeń. Załątwiamy wszystko: od zaparkowanych samochodów na zakazie, zastawionych wjazdów (tego multum - holowania), punkty handlowe i ich nagminne zaśmiecanie ulic do pijaków, narkomanów, bezdomnych.
Nie wspomnę o rzeczach takich jak: zagubione dziecko na plaży, na ulicy w tłumie, gokardy na których małolaty szaleją, imprezach w środku nocy, ogniskach na plaży. Już telefony typu "panie bo tutaj leży słaba mewa na plaży" lub "martwa foka" to plaga. Łabędzie, ptactwo często odpoczywa, zwłaszcza młode egzemplarze. Ale to przecie trzeba zabrać to turysty to rozum zostawili w domu. Na wakacje przyjechali przecie, wszystko wolno ;) Ptakowi nie dadzą spokoju, bo i po co. Podobnie foki o.@ normalnym to że do ludzi przywykły i wypływają się wygrać.
W każdym bądź razie latem jest tragedia. od imprez masowych po sprawy typowo porządkowe..
Jesień - cóż, wiele ludzi którzy mają domy tylko sezonowe zostawiają burdel, śmieci w lasach (podobnie jak turysci .. las - ulubine miejsce na śmieci). Sprawy typowo porządkowe. Tak jak na wiosne.. wypalanie śmieci i takie tam. Do tego dochodzi cała masa porzuconych zwierząt. Średnio po sezonie zostaje około 30 psów ;/ Jesień ulubiona pora rozpoczynania budów - wypalanie śmieci i takie tam. Cóż sąsiad jak widzi, że ktoś się buduje obok, lub w pobliżu (konkurencja) znajdzie tysiące powodów by zadzwonić z p*********.
Zima - spoookój. Oby trwała jak najdłużej. Ludzie przywykli, że się czepiamy odśnieżania (naszczęście mało zostało upartych którzy uważają ze to do nich nie należy). A i zimy ostatnio bez dużej ilości śniegu. O tej oprze roku faktycznie można powiedzieć, że SG / SM nad wybrzeżem ma labę. Tylko, że tych miesięcy zimowych niewiele ;/
Tak czy inaczej reasumując. Nie chcę większych uprawnień, wolę robić rzeczy typowo porządkowe. Niech SM/SG nie ma uprawnień nawet na tomfe, kajdanki.
Mam znajomych którzy przenieśli się do policji. Szczęśliwi jak cholera są. Wszystie interwencje, które są zgłaszane i które my możemy załatwic uznają jako p******* i odsyłają, tłumacząć ludziom, że to nie należy od ich obowiązków, że nie mają uprawnień.
Tylko społęczeństwo durne troche i wierzy w takie banialuki. Policja ma takie same uprawnienia jak SG/SM i więcej dużo. To tak w nawiązaniu do niektórych wypowiedzi ludzi, którzy nie wiedzą jak faktycznie sprawy się mają i piszą p*******.
A w cholere zlikwidować SG/SM - zatrudnić więcej policji.
Takie opinie tutaj wyczytałem. Hehe, powoedzenia. U nas jak się nie pojedzie na interwencję.. zaraz telefon do wójta... zwolnić mogą w każdej chwili i kogoś innego na to miejsce. Policja ma inaczej trochę. Generalnie: w przypadku jak tutaj nad morzem jest - powodzenia w czekaniu na patrol policji przy wezwaniu do rannego ptaszka, psa na plaży lub zgłoszeniu, że sąsiad właśnie wyrzucił swoje prywatne śmieci do kosza ulicznego.
Popytajcie jak wyglądają sprawy faktycznie i nie wypisujcie p****** gdzieś zasłyszanych, nie powtarzajcie jeden po drugim bzdur. Świadczy to tylko o Was ;)...
pozdrawiam.