Chcę poruszyć bardzo ważny temat, przynajmniej dla mnie. Nurtuje mnie on , od dłuższego czasu. Mieszkam i żyję w dosyć nie ciekawym mieście, gdzie bezrobocie jest wysokie, młodzież jest totalnie bez perspektyw, kto mógł to już uciekł... dochodzi tu często to rozbojów, kradzieży. Kiedy mówimy już o obronie koniecznej a kiedy o przestępstwie ? Nie wiem kiedy sąd uzna że się broniłem , czy też później zostane sam uznany jako przestępca, bo na przykład za mocno uderzyłem faceta któ¶y chciał mnei okraść?