Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Orłowski: Euro na Słowacji może niepokoić

Orłowski: Euro na Słowacji może niepokoić

Money.pl / 2008-05-12 15:32
Komentarze do wiadomości: Orłowski: Euro na Słowacji może niepokoić.
Wyświetlaj:
enzo666 / 62.29.165.* / 2008-06-24 09:44
Najpierw zapytajmy Polaków kto chce EUR?? Nie wszyscy w tym kraju są przedsiębiorcami, nawet na roli
Jaś / 91.146.204.* / 2008-05-19 20:17
Mam blisko na Słowację, zbadamy sprawę na miejscu.
Ksawery Sarnecki / 83.4.129.* / 2008-05-13 16:48
Teraz biedni Słowacy żeby nie przepłacać w euro zaczną licznie przyjeżdżać do polski na zakupy!
Wieszczypodpłotem / 87.206.235.* / 2008-05-13 08:39
Droga środka Panowie.

Sprawa jest prosta -- trzeba wprowadzić Euro, tylko we właściwym momencie. Włochom się nie udało, bo zrobili to za wcześnie, Słowakom też się nie uda bo robią to za wcześnie.

Sprawa jest prosta -- waluty się wymienia, gdy jej wzajemne kursy się normują. Wg, mnie ten kurs to 2zł za 1 Euro. Wówczas wprowadzenie Euro będzie opłacalne dla wszystkich. (chodzi o relacje kosztów, cen, przyzwyczajeń interesów export-import itp.)

Wg. mnie ok 40 gr rocznie, tempo spadania wartości Euro, to daje 4-5 lat do wprowadzenia tej waluty, czyli idealnie po 2012, kiedy skończy się wariactwo piłkarskie. Kryzys emerytalny będzie już zadomowiony, Chiny będą 3 gospodarką świata, Indie zaraz za nimi.
Cena paliwa wyniesie 10 zł, czyli w okolicy 5 Euro (2012 rok!) wszyscy będą kupować samochody hybrydowe, których silniki będą spalać nie więcej jak 3 litry paliwa, a to dzięki nowej konstrukcji akumulatorów litowo jonowych, która już jest dopracowywana, a pierwsze pojazdy z tymi akumulatorami mają być w 2011.
(nie mają, muszą, bo jak nie będzie, to mamy powtórkę z lat 30-tych, i 70-tych XX wieku, wystarczy spojrzeć na wykres podaży i popytu ropy naftowej -- na rok, w którym się przetnie)
?! / 2008-06-03 14:18 / Tysiącznik na forum

2zł za 1 Euro

Bezrobocie 50%, eksportu wcale, bo nie bedziemy za grosz/eurocenta konkurencyjni!!! Ot, myślenie Polaków, których, jak widać, przykład "Krosna" (1200 do zwolnienia z powodu silnego złotego) niczego nie nauczył.
acomitam / 83.25.137.* / 2008-05-13 12:12
Nie udało się Włochom nie dlatego, że za wcześnie wprowadzili wspólna walutę. Niemcy też na tym wyszły kiepsko, a przecież były głównym architektem całego przedsięwzięcia. Euro ze względu na swoją polityczą proweniencję i polityczny cel jest skazane na porażkę. Oto co wybitny ekonomista, laureat nagrody Nobla M. Friedman powiedział o Euro:

" The euro is going to be a big source of problems, not a source of help. The euro has no precedent. To the best of my knowledge, there has never been a monetary union, putting out a fiat currency, composed of independent states.
There have been unions based on gold or silver, but not on fiat money—money tempted to inflate—put out by politically independent entities. "

Tak jest "big source of problems". Opinia Fredmana o Euro, wypowiedziana w 2006 roku, znalazła potwierdzenie w realnym świecie.
Wniosek: od Euro należy się trzymać z daleka.
Tylko jak to zrobić, gdy o jego wprowadzeniu zadecydują względy polityczne, a nie ekonomiczne?
?! / 2008-06-03 19:29 / Tysiącznik na forum
Samo euro nie jest problemem - pieniądz, to swoista umowa, reprezentacja pewnej wartości. Problemem jest zaniechanie reform, a w tym i Włosi, i my jestesmy doskonali.
arch / 2008-05-13 07:49 / Tysiącznik na forum
Szanowny panie profesorze ,
Propaganda liberalizmu eksponuje jedynie proste zasady abstrakcyjnego, wolnego rynku i indywidualizmu, bez wskazania, do czego prowadzą one w praktyce. A prowadzą do darwinizmu społeczno-politycznego i podporządkowywania całych społeczeństw interesom władców gospodarki globalnej.

Szanuje pana wypowiedzi, ale jak na razie to wygrały państwa które nie przyjeły EURO .

Financial Times, 12.05.2008
The global euro needs a stronger apparatus-
http://ft.onet.pl/0,9729,the_global_euro_needs_a_stronger_apparatus,artykul_ft.html
acomitam / 83.25.137.* / 2008-05-13 07:04
Trzeba przyznać, że z ogromnym zaangażowaniem p. Orłowski stręczy Unię. Niektóre państwa, jak np. Włochy, po latach doświadczeń ze wspólna walutą poważnie zastanawiają się nad odejściem od Euro i uważają, że przyjęcie tej waluty w ich przypadku było błędem. Nietrudno zauważyć, że Euro jest produktem politycznym i urzędniczym i jak każdy produkt polityczny i urzędniczy służy przede wszystkim politycznym i urzędniczym celom. I to jeszcze lewackim, co w dwójnasób dyskredytuje te walutę. Argumenty euroentuzjastów za Euro są dla mnie zupełnie nieprzekonujące, a ten podany przez p. Orłowskiego wręcz śmieszny. Skąd on wie, że Euro wyjdzie Słowakom na dobre? Włochom wyszło na złe, a Słowakom nie może? Cały tekst p. Orłwoskiego to zwyczajna propaganda i to jeszcze niezbyt wyszukana, żeby nie powiedzieć prostacka.
?! / 2008-06-03 19:31 / Tysiącznik na forum

Włochy, po latach doświadczeń ze wspólna walutą poważnie zastanawiają się nad odejściem od Euro

Dlaczego jeszcze tego nie zrobiły? Bo odejście od euro zakończyłoby sie chaosem, wtedy przeklinaliby lira. Ale ja przewrotnie uważam, że tak - którys z krajów powinien wrócić do swojej waluty narodowej, wtedy będziemy mieć doświadczenie odwrotne!
HolderSor / 195.225.68.* / 2008-05-12 23:51
Panie Orłowski...
Prognozował pan kiedyś 1Euro=5zł
I krzyczał pan, że złoty zbyt silny
Nawet trochę kupiłem gdy 1Euro=4.4zł,
myśląc, że pan taki mędrzec, wybitny prognosta,
złotousty nie może się mylić
I co później sprzedałem po 4.2 zł
a teraz 3.4 zł
Tak więc nie jesteś nieomylny i taki genialny jak sobie
wyobrażasz...
mylisz się, myliłeś się i będziesz się mylić...
w tej i wielu innych kwestiach
więc po co ta pewność, 100% cukru w cukrze
olo1 / 89.79.199.* / 2008-05-12 17:34
"przystąpienie do euro będzie na nowo dość kosztowne. Większość pracy przygotowawczej, ..... poszła na marne - dodaje Orłowski."

Pajacu Maa wytłumacz proszę o co chodzi temu panu.
kajko / 83.31.167.* / 2008-05-12 16:20
Wspólczuję będą mieli drożyznę i spadek PKB-zapytajcie np.
Włochów czy Austriaków o euro i wrost cen ora spadek dochodów.Z punktu widzenia pracownika i mniejszych pracodawców euro to katatrofa- wiedą o tym np.Anglicy i
specjalie zle na tym nie wychodzą, a oszołmów ypu Orłowskiego jest za duzo w mediach,ciekawe przez kogo są opłacani.
?! / 2008-06-03 14:21 / Tysiącznik na forum

Wspólczuję będą mieli drożyznę i spadek PKB

A u nas w Polsce to TANIOCHA!!! Bez euro w portfelu jest u nas drożej niz w Eurolandzie!!! Ot, Polactwo się szerzy.
maa / 2008-05-12 16:42 / Tysiącznik na forum
Porównanie post thatcherystowskiej gospodarki brytyjskiej z post relasocjalistyczną gospodarką polską jest bardzo owocne i świadczy o niezwykłej świeżości spostrzeżeń oraz inteligencji autora...
Proszę o więcej tych genialnych porównań!
kajko / 83.6.173.* / 2008-05-12 18:59
Pogadaj człowieku z przecietnm Holendrem,Włochem czy
Austriakiem, nie omiń Niemca i zapytaj o Euro, Włocha lepiej
pytaj ostroznie albo z odległsci, powiedzą ci o tym CUDZIE..
Niestety Euro niesie drozyznę i realny spadek płac, w wiekszosci krajów tak było , ale w Polsce bedzie zapewne
cud i euro przyniesie zamoznoś i spadk cen ? Złzysz się zemną maa?
?! / 2008-06-03 19:34 / Tysiącznik na forum
Przy walutach narodowych byłoby to samo!!! Aktualna sytuacja nie ma nic wspólnego z samym euro. Tyle tylko, ze euro, to słowo wytrych, idiotycznie tłumaczacy rzekomą przyczynę problemów.
andowc / 83.30.67.* / 2008-05-12 16:19
Turystów wyjeżdzających na wczasy.
Piotr23 / 83.10.127.* / 2008-05-12 16:03
Bzdury, slogany i in. bezrefleksyjne wypowiedzi p. Orłowskiego nikogo już chyba nie powinny dziwić
maa / 2008-05-12 16:22 / Tysiącznik na forum
Nie dziwią też "bzdury, slogany i bezrefleksyjne wypowiedzi" forumowiczów, jak powyższa.
Ale w porządku, załóżmy, że masz powody by tak twierdzić. Wypadałoby te powody ujawnić.

Inaczej staczasz się na dno, na którym, jak na baranim futrze, leżą nasze dwa rozkoszne, "inteligentne inaczej" bobaski: Jarosław i Lech K. Tylko dla nich i dla ich wyznawców istnieje coś takiego, jak "oczywista oczywistość".
walsięłajzo! / 213.158.196.* / 2008-05-12 18:18
Regulamin forum
Bacz / 193.24.200.* / 2008-05-12 15:32
Porządnie prowadzony bank centralny może spokojnie dawać parę procent wpływów do budżetu. Słowacy z tego zrezygnowali. Trudno, będzie to jakiś hamulec dla gospodarki słowackiej, ale wpływ tego na naszą gospodarkę będzie niewielki. Najważniejsze, żeby ignoranci typu p. Orłowski nie włączyli hamulca pt. euro Polsce.

http://prawica.net/node/11458
maa / 2008-05-12 16:32 / Tysiącznik na forum
Hamulec?
To, że łatwiej handlować jest hamulcem? Że transakcji wewnątrz Unii nie trzeba ubezpieczać przed ryzykiem kursowym, to hamulec?
Ujawnij swoje poglądy w towarzystwie jakiegoś właściciela firmy coś tam eksportującej...

Nie dziwię się, że politycy , pokroju Jarosława K., który już w wieku 6-ciu lat wiedział o ekonomii tyle, co teraz, nie chcą €. Dlaczego? - to oczywiste - wspólna waluta zmniejsza ich sobiepaństwo, tfu! co ja piszę - zmniejsza niezależność Polski?. Nie znam jednak Niemca, ani Francuza - właścicieli firm eksportujących, którzy z € nie byliby zadowoleni. choć pewnie i tacy się znajdą...
Bacz / 193.24.200.* / 2008-05-12 18:06
Ułatwienie handlu z innymi krajami euro to przyspieszacz. Ale rezygnacja z zysków banku centralnego oznacza konieczność zwiększenia podatków co hamuje gospodarkę. Poza tym jak są dwie waluty to przedsiębiorcy mają wybór i czasami dzięki temu zaoszczędzą w porównaniu do sytuacji z monopolem.
maa / 2008-05-12 16:35 / Tysiącznik na forum
Ojej - to "prawica".
Czyli pewnie UPR albo LPR - czyli pobożni(?!), nacjonalistyczni socjaliści. Nie warto było komentować.
mazak / 62.179.0.* / 2008-05-12 18:06
Właściwie o co ta cała dyskusja!
Każdy ma swoje zdanie i nie ma co komuś z butami w jego światopogląd wchodzić.
Euro rzeczywiście dla jednych jest błogosławieństwem (eksport na zachód), dla drugich (zwykły szary zjadacz chleba), jest przekleństwem. Dla tych drugich (elektorat PiS, emeryci, itp...) kupno chleba, który będzie kosztował 1,5 euro to będzie masakra i rzeczywiste zmniejszenie już i tak niskich świadczeń.
Co do Słowacji... cześć inwestycji, może rzeczywiście odpłynąć z Polski, chociażby poprzez mniejsze formalności po ich stronie i jak kolega już słusznie zauważył brak ryzyka kursowego.
Wprowadzenie jasnej polityki podatkowej w Polsce pozwoliło by zminimalizować ten efekt. Tutaj zapewne podatek liniowy poprawił by znacznie naszą sytuację.
laickiŁ / 213.208.85.* / 2008-05-13 12:02
Prowadzimy interesy ze Stanami,Rosją,czy Chinami,co nie znaczy,że musimy od razy przyjmować yuana,rubla czy dolara.Przyjęcie Euro to podporządkowanie się bankowi centralnemu we Frankfurcie,który nie zawsze ma interes Polski na uwadze,przy ustalaniu stóp procentowych.
Obecne,jednakowe stopy są za wysokie w jednych krajach europejskich,których gospodarki duszą się,w innych powodują przegrzewanie się gospodarki.W Polsce panuje bałagan przepisowy,dlatego przyjęcie euro nie jest lekiem na całe zło,trzeba najpierw zreformować procedury.
?! / 2008-06-03 19:18 / Tysiącznik na forum

Przyjęcie Euro to podporządkowanie się bankowi centralnemu we Frankfurcie,który nie zawsze ma interes Polski na uwadze,przy ustalaniu stóp procentowych.

Mały przykład: ropą płacimy w dolarach. Jaki interes Polski bierze pod uwagę FED? Pomyśl.
Emigrant PL / 84.9.144.* / 2008-10-03 22:50
fed zajmuke sie dolarem, a nasz bank zlotowka i teraz pomysl dlaczego zlotowka tak wiele warta?? Inaczej paiwo by nas zjadlo. Podrawiam

Najnowsze wpisy