Wieszczypodpłotem
/ 87.206.235.* / 2008-05-13 08:39
Droga środka Panowie.
Sprawa jest prosta -- trzeba wprowadzić Euro, tylko we właściwym momencie. Włochom się nie udało, bo zrobili to za wcześnie, Słowakom też się nie uda bo robią to za wcześnie.
Sprawa jest prosta -- waluty się wymienia, gdy jej wzajemne kursy się normują. Wg, mnie ten kurs to 2zł za 1 Euro. Wówczas wprowadzenie Euro będzie opłacalne dla wszystkich. (chodzi o relacje kosztów, cen, przyzwyczajeń interesów export-import itp.)
Wg. mnie ok 40 gr rocznie, tempo spadania wartości Euro, to daje 4-5 lat do wprowadzenia tej waluty, czyli idealnie po 2012, kiedy skończy się wariactwo piłkarskie. Kryzys emerytalny będzie już zadomowiony, Chiny będą 3 gospodarką świata, Indie zaraz za nimi.
Cena paliwa wyniesie 10 zł, czyli w okolicy 5 Euro (2012 rok!) wszyscy będą kupować samochody hybrydowe, których silniki będą spalać nie więcej jak 3 litry paliwa, a to dzięki nowej konstrukcji akumulatorów litowo jonowych, która już jest dopracowywana, a pierwsze pojazdy z tymi akumulatorami mają być w 2011.
(nie mają, muszą, bo jak nie będzie, to mamy powtórkę z lat 30-tych, i 70-tych XX wieku, wystarczy spojrzeć na wykres podaży i popytu ropy naftowej -- na rok, w którym się przetnie)