Marcin Kasiński
/ 85.89.188.* / 2011-01-25 14:24
To, że jakiś Polaków nie stać na utrzymanie rodziny nie jest powodem, dla którego Państwo ma dawać im pieniądze. Cały czas mówi się o aktywizacji zawodowej Polaków, a jaka to aktywizacja skoro podsuwa się im pod nos pieniądze, które i tak nic nie zmienią w ich życiu, bo zapewne w 70% przypadków będą one wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem. Aktywizacja zawodowa to nie dawanie przysłowiowej ryby ani nawet wędki, a zrobienie wszystkiego, aby Polak zmuszony był do sprawienia sobie wędki sam. Czasy się zmieniły. Pracy jest w Polsce jest tyle, że starczy dla każdego kto chce pracować. Problem tylko w tym, że rządzący i wszyscy inni, którzy siedzą w sejmie za moje (za Nasze) pieniądze nie grzeszą trzeźwym spojrzeniem na polską rzeczywistość. A rzeczywistość jest taka, że największym obciążeniem dla polskich finansów są Polacy, którzy nic nie robią, jak tylko doją budżet państwa, nic nie dając w zamian, a absurdem już jest fakt, że państwo nie domaga się żadnej rekompensaty za udzieloną pomoc, choćby w ramach pracy świadczonej w zamian za pomoc.