tesa1959
/ 2011-11-22 21:41
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
A ludzi to on chciał
wieszać, nie pamiętasz? Tych co mogliby być jakoś zamieszani
w tamten stary system. Ja bym uniknął stryczka, bo urodziłem
sie w 1974.
No, to musiałby powiesić także sam siebie :), bo był także zamieszany w tamten system: ukradł księżyc, kiedy przeciętne dziecko nienależącego do partii nie miało na nic szans, skończył studia i zrobił doktorat, w czasie, kiedy niepoprawni politycznie rodzice nie mogli liczyć na możliwość studiowania dzieci, zrobił doktorat co zupełnie jest ewenementem dla niepoprawnych politycznie, no i nie skakał przez płot.
Nie napisałam, że on nie chciał, ale że
zagubił się na własne życzenie... być może, ale może był
ktoś,lub coś, kto mu w tym pomógł.
Teraz, kiedy "coś znaczy" może nawet nieświadomie się
odgrywa. Chce się poczuć ważny, chce zaistnieć, a tylko tak
potrafi.
"może nieświadomie" - słowo "może" oznacza przypuszczenie, a nie pewność. Przecież napisałam Ci, że ja zawsze i wszystkich staram się zrozumieć rozpatrując różne scenariusze. Wiem, to nie jest zbyt mądre, ale taka już jestem i nie zmienię się, bo na to jest za późno. Może nie tak późno jak Kaczyńskiemu, ale jednak. W pewnym wieku ludzie nie zmieniają się diametralnie, nie są już do tego zdolni, bo są ukształtowani. ja mam tak ukształtowane sumienie i wyobraź sobie ukształtowałam na swój obraz swoje dzieci. Nie czuja się przez to nieszczęśliwe, bo nie czują do nikogo nienawiści, bo po prostu nie potrafią nienawidzić. Nie mają kompleksów (ja miałam, ale dzięki takiemu myśleniu pozbyłam się ich).
O!
Właśnie: OOOOO!:)))