Poseł Zawisza jest absolwentem KUL. Znalazłem to na jego stronie, która jest dość … interesująca. Polecam, można się nieźle pośmiać.
„Energiczny” Zawisza jest zwolennikiem restauracji monarchii w Polsce, jako władzy danej od Boga („Króla nam trzeba”) i strażnika porządku społecznego (powrót do arystokracji) oraz posiadaczem „prawdy obiektywnej”.
Te i wszystkie inne bzdury jakie wypisuje pozwalają zrozumieć jego pogardę, kompleksy i niski poziom kultury jakie prezentuje.

Zawisza to brat bliźniak Ziobry. Ale nie wim jak u nich z jajami.

Szanowny Panie Janie Płaskoń , Tą wypowiedzią : " Żródła na Wiejskiej nie informują, w której uczelni aktywista PiS uzyskał magisterium z filozofii, co byłoby informacją wielce pożądaną. Dobrze bowiem wiedzieć jaka katedra uczy tak wymownie machać rękami, gdy człowiekowi brakuje argumentów słownych." strzelił Pan w przysłowiową dziesiętkę. Więcej takich celnych strzałów !!!!! Ta moralna odpowiedzialność nie może kończyć się tylko na osobie która nie prezentuje poziomu godnego podpisywania się jako osoba z wyższym wykształceniem.Ukończenie wyższej uczelni to też moralne zobowiązanie do wzorcowego zachowania w życiu publicznym , a nie prezentowania obyczajów wolno -PENERSKICH.

Panie Janku, przywoływanie greckich filozofów jest w tym przypadku cokolwiek przesadzone. Jest przepaść pomiędzy filozofią a filozofowaniem. We wczorajszym programie "Kropka nad I" Zawisza Artur zachował się wobec niewiasty jak, za przeproszeniem, zwykły gówniarz. Czy tak się zachowuje filozof ? Może filozofię kończył na tajnych kompletach, bo chyba nie na KULu, choć z Lublina.