Najważniejszym słowem lumpen - elity jest "łapówka" Po wspisaniu w wyszukiwarke Google tego słowa dostajemy blisko 170 tysiecy odnosników.
Tresc trzeciego odnośnika :
"Dwa francuskie hipermarkety przy granicy z Niemcami powstały dzięki 13 mln zł łapówki dla szczecińskich radnych - twierdzi prokuratura...."
Po prostu kolonizator z Francji przekupił łapówką w Polsce szefów miejscowych Irokezów i teraz bedzie ich eksploatował.
Jestem ciekawa czy hoć jeden hipermarket w Polsce powstał bez łapówki ?
Dlaczego polskojezyczne (ale zagraniczne ) media sie tym nie interesuja . Dlaczego prokuratura udaje ze nic nie widzi.
Moze były ober prokurator, nepota i łapówkarz, Kaczmarek i Ziobro wzieli łapówki !
Wcale bym sie nie zdziwiła gdyby ZERO wziął wielką łapówę i za nią odwraca uwagę od wielkich przekrętów i kierują cenergię prokurartorów na koniaki lekarzy "morderców" i wymyslajac rózne idiotyczne bzdury.

"Pomysł radnej PO, jak pomóc młodym rodzicom, podoba się politykom i pracodawcom. Pełne wynagrodzenie mimo choroby i dwa tygodnie okresu ochronnego po urlopie macierzyńskim proponuje działaczka PO. Jej program może pomóc młodym rodzicom bardziej niż becikowe - ocenia "Życie Warszawy".
Warszawska radna Agnieszka Gierzyńska-Zalewska, która sama zamierza wkrótce zostać mamą, od dawna śledzi zmiany w przepisach. - Becikowe pomaga, ale chwilowo. Nie pomoże utrzymać pracy po powrocie z urlopu macierzyńskiego - mówi. Przygotowała więc swój program "Pomóż mamie" przewidujący zmiany w kodeksie pracy.

Posłanka PO Elżbieta Radziszewska zapewnia, że jej partia nie zamierza robić zamachu na becikowe kosztem innych rozwiązań. - Do już istniejącego świadczenia trzeba dołożyć kolejne zmiany - mówi posłanka. I dodaje, że propozycje radnej są warte przedyskutowania.

- Największy nacisk trzeba położyć na uświadamianie pracodawców. Oni często nie wiedzą, jak mogą pomóc pracownicy, która rodzi dziecko - uważa Radziszewska. - Pracodawcy muszą zrozumieć, że kobieta, która na kilka tygodni odeszła, by zająć się dzieckiem, jest więcej warta, niż taka, którą od początku trzeba przyuczać do pracy - mówi posłanka i dodaje, że projekt radnej powinien szybko trafić na biurko nowego ministra pracy.

Zgodnie z programem radnej PO, jeśli kobieta w ciąży źle się poczuje lub będzie miała wizytę u lekarza, i nie będzie w stanie przepracować ośmiu godzin w ciągu dnia, to i tak otrzyma pełne wynagrodzenie. Jeśli już po urodzeniu dziecka i urlopie macierzyńskim młoda mama będzie chciała wrócić do pracy, mogłaby w porozumieniu z pracodawcą ustalać godziny pracy. Pracowałaby np. zawsze w godz. 10-14, a pozostałe cztery godziny odrabiałaby albo rano, albo po południu. Po powrocie z urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego mamie przysługiwałby dwutygodniowy okres ochronny. W tym czasie mogłaby np. wyjść wcześniej, a niedokończoną pracę wykonać w domu lub w miejscu pracy w innym terminie. Raz w tygodniu byłaby też możliwość pracy w domu, za pośrednictwem internetu lub telefonu. Oczywiście pod warunkiem, że pozwalałaby na to specyfika danego zawodu.

Radna PO proponuje, by program "Pomóż mamie" objął także młodych ojców. - Ale pracownik sam ustalałby to z pracodawcą i tylko wtedy, gdy matka dziecka nie miałaby takiej możliwości w swoim miejscu pracy."

tak panie o panowie pracodawcy pomysł radnej PO się wam PODOBA

Można było poruszyć mnóstwo różnych tematów w mininego tygodnia!. Jak chociażby powołanie na ministra gospodarki osobnika o cielecym spojrzeniu ekonomisty wiejskiej zagrody - Pawlaka, przez partię która głosiła zrewolucjonizowanie gospodarki do poziomu Irlandii. Czy chociażby pomysł HGW budowy stadionu we Warszawie poza nią. Osobiście nic nie mam takiemu pomysłowi bufetowej, warszawka zasługuje na taki sadion, najlepiej w Tworkach. Ale Tobie Płaskaty najważniejszy się wydał się wątek prokuratorów.... Podnieśli oni lament w obliczu nowej władzy, przedtem byli oczywiście zniewoleni przez system totalitarny (to potwierdzi nawet Płaskaty bowiem sam był zapewne szykanowany, już zresztą ogłosiła to Rapaczyńska). Teraz odzyskali wigor. Zaiste otważni ci strażnicy prawa, zapewne bedą dobrze bronić obywateli przed przestępcami. Od razu wzięli się do roboty i już chcą wsadzać dziennikarzy z "Gazety Polskiej". Jeżeli by podzilić stosunek wszyskich wypicin Płaskatego na tym portalu do liczby pozytywnych (w stosunku do poprzedzniej ekipy bo o tym tylko pisze) wyszłaby nieskończoność (dzielenie przez zero). Więc albo Płaskaty jesteś nieomylny albo łżesz jak Michnik. Ta pierwsza teza nie wchodzi w rachubę. Zaczeliście ze wzmożoną propagandą po "spektakularnym" zwycięstwie! Czyżbyście się czegos obawiali? Tak, młodej gawiedzi nie da się wykarmić wizją Irlandii. No i muszę powiedzieć, że przed wami, lewactwem, ciężka praca..... Waszej nieudolności zapewne winien będzie prezydent!

I niech już te zakłąmane Ziobry i Kaczyńskie oderwą się od mikrofonów.
To, że wzorem PZPR manipulowali śledztwami - może zostanie wyjaśnione przez sąd lub komisje. Ale niech już nie plują w obiektywy kamer i przestaną jątrzyć i kłąmać!!!

W jakiej proporcji są łąpówki płacone sadowi w stosunku do wartości przedmiotu sporu ?
Po sprawie posłanki łapówkarki Sawickiej Platforma powinna zalegalizowac przyjmowanie łapówek tak aby mozna jej było bezpiecznie i komfortowo przyjmować.
UBecnie bezkarnie łapówki moga przyjmowac namaszczeni bezkarnoscią sedziowie - stąd i moje początkowe pytanie bowiem jest to praktyka powszechna. Według zasłyszanych opini kupuje sie ponad 80% wyroków.
W badanich opini publicznej 70% badanych mówi ze można bez problemu kupić wyrok.
Słyszłam ze reguła jewt łapówka w wysokości 25-30% przedmiotu sporu zas w sprawach rodzinnych przewaznie 5000 -10000 złotych.
Odemnie przewodnicząca wydziału sądu okręgowego zażądała w sekretariacie łapówki ale nie wiedziłam jaki jest cennik łapówek.

Oby tylko literówka "Lech i Jarosława Kaczyńscy" nie była prorocza ;)