Po becikowe z zaświadczeniem od lekarza
Money.pl
/ 2009-11-02 09:12
gieniuchna
/ 217.117.141.* / 2009-11-04 11:18
Co za "wielka" troska ministerstwa. Idę na aborcje.
jusia
/ 84.10.33.* / 2009-11-02 19:03
moim zdaniem to jest niesamowicie sprytny sposób na kontrolowanie liczby aborcji!!
po drugie, nie kazda kobieta jest zdrowa i ma co miesiac okres, tak zeby mogla sie polapac po 6-8 tyg ze jest w ciazy!! czasem nie maja okresu przez 3-4 mce i to jest normalne wiec nie lataja co chwile do lekarza, bo nie ma nfz na wizyty!!!
uwazam ze to uderzy przede wszystkim w matki z mniejszych miast i wiosek!
no coz, chce sie powiedziec tylko jedno POLSKA
aś
/ 83.25.103.* / 2009-11-02 16:31
Jak dla mnie dodatkowa papierologia. Wystarczy przecież karta ciąży tam jest dokładnie wszystko, po co jeszcze dodatkowe zaświadczenia?!?!
Poza tym dostać się do lekarza publicznej służby zdrowia ....
Oszczędności szukają cwaniaki.
ja09
/ 89.238.37.* / 2009-11-02 18:58
nie wiedzą jak zacząć oszczędzać,jestem w 34 tygodniu ciazy a o becikowym ze beda zmiany zaczelam dosluchiwać dopiero w maju:-/eh robią nam tylko dodatkowe latanie
gfdjhfgjhfhbvmnb
/ 83.25.157.* / 2009-11-02 15:25
dotrzymanie terminu jest niemozliwe bo rejestruja do lekaza 3 miesiace do przodu :)
rodzic
/ 77.255.19.* / 2009-11-02 14:03
Przez pierwsze pół roku bardzo mało matek powinno dostac becikowe! Wzór zaświadczenia lekarskiego jest dostępny od wrzesnia 2009. Zatem nie bylo mozliwe aby obecne matki posiadaly wypelnione druki za pierwsze 2 trymestry ciąży. Nie wystarcza "ksiażecza ciąży" ani druk pisany odrecznie przez lekarza (brak oficjalnych druków). Jesli matka byla pod opieka lekarza z prywatnej praktyki - trzeba prawdopodobnie wydac 100 lub 200 aby lekarz wypisal druczek urzedniczka - Ot taka mala wygoda. Ciekawe czy ten pomysłowy i spóźnialski urzędnik dostał nagrodę za perfekcyjnie wprowadzoną w życie ustawe????
lenn
/ 68.68.108.* / 2010-04-29 12:28
nie trzeba wydawać 100 czy 200 zeta,. bo to nie jest wizyta lekarska. pomyśl chwilę. za 5 minut (nawet mniej) i podpis?... ciołku:)
Ding-dong
/ 217.153.15.* / 2009-11-02 12:12
Ta cudowna zmiana spowoduje, ze przyszle mamy zaczna oszukiwac lekarzy co do daty ostatniej miesiaczki, aby zmiescic sie w ustawowym terminie, co wrecz uniemozliwi poprawne wyznaczenie terminu porodu. Brawo.
moje_zdanie
/ 78.8.255.* / 2009-11-02 09:12
Jak uzasadnia resort pracy i polityki społecznej, wprowadzenie tego wymogu wynika z troski o zdrowie przyszłych matek i dzieci.
W troskę rządu o zdrowie przyszłych matek i dzieci nie wierzę. Pieniędzy im zaczyna brakować to też wymyślają kolejne bzdurne warunki do spełnienia...
FirezeuG
/ 2009-11-02 13:08
/
Tysiącznik na forum
co do kasy to się nie kłócę bo wiadomo jaki jest stan finansów publicznych, ale warunek jest daleki od bzdurnego.
moje_zdanie
/ 78.8.255.* / 2009-11-02 15:40
Przyszła mama najlepiej wie kiedy ma się udać do lekarza. Skoro nie czuje potrzeby odwiedzenia tegoż to nie można jej za to karać.
Rząd jak ma potrzebę to wyciąga łapy po pieniądze, jak ma oddać to stawia warunki.
Dorys
/ 212.106.31.* / 2009-11-19 09:31
Tak naprawde zmiany w becikowym to promocja lekarzy prywatnych. Jesli dziewczyna w 6 -7 tygodniu orientuje się , ze jest w ciaży nie ma często szans na wizytę w państwowej przychodni bo musi czekać około miesiaca. Rezultat- becikowe dostaną tylko te matki, które wczesniej wydadzą na prywatne badania znacznie więcej niz 1 tys. zł. Nie wiem czy widzieliście druk zaświadczenia promowany przez ministerstwo. Jest tam miejsce tylko na podpis jednego lekarza, nie można lekarza zmieniać - więc nie mozna raz iść prywatnie a raz z nfz.
lenn
/ 68.68.108.* / 2010-04-29 12:32
ja byłam u dwóch lekarzy, zanim mi się "ustabilizował" prowadzący ciążę - w 17 tygodniu dopiero.
mam w nosie że tam nie ma miejsca, bo zaświadczenie wystawia jeden lekarz (tak mi ten mój powiedział) - na podstawie karty ciąży,.
poza tym nie wiem co powiedzieć - czy serio Ci sen z oczu spędza brak miejsca na zaświadczeniu?... czy to jest naprawdę taki wielki problem, żeby lekarz podpisał się obok innego albo niżej? ale macie problemy...:)