Gites
/ 83.31.226.* / 2005-11-24 12:48
Tym sposobem akcjonariuszami Jelfy nie zostana koledzy Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny z dawnego KL-D i rządu Jana K. Bieleckiego - partner zarzadzajacy w Enterprise Investors Jacek Siwicki (sekretarz stanu w Ministerstwie Przekształceń Własnosciowych w 1991 r.) i jego guru Michal Boni (minister pracy w rzadzie Bieleckiego, a obecnie glowny ekspert od zarzadzania zasobami ludzkimi w funduszach EI). Nie beda mogli sprzedac Jelfy za kilka lat zgarniajac od docelowego inwestora premiii za kontrolny pakiet nad spolka.
Nie zarobi tez na Jelfie ulubieniec Enterprise'ów i Platformy, który ma biuro przy Mysiej, obok dawnej cenzury, a ktorego nazwiska na razie nie zdradze (zgaduj, zgadula!), który zaslynal niegdys doprowadzajac do wielkich strat w Elektrim Online, a dzisiaj doradza restrukturyzujac Zelmer.
Placze biedny Szmajdzinski Jerzy, bo Jelfa bez udzialu kapitalu panstwowego wypadnie ze strefy wplywow i konsupcji konfitur wladzy posla ziemi jeleniogorskiej.
Ot i cala przyczyna dla wrzasku, jaki podniosla ta tluszcza komunistyczno-psedoliberalna w Sejmie z powodu Jelfy.