No i co my dzisiaj mieliśmy za poplątanie z pomieszaniem. Tak na moje krzywe oko dzisiejsza sesja była konsekwencją sesji wczorajszej. Wczoraj dzielny arbitraż wbrew czynnikom zewnętrznym wyprowadził indeksy na plusy takie samo zachowanie w Turcji.
No ale nic w przyrodzie nie ginie więc te nazwijmy to awaryjne pozycje arbitrażowe trzeba było jak widać również awaryjnie zamknąć w dniu dzisiejszym i tak też się stało. Po zrealizwoaniu planu tzn.pozbyciu się w/w pozycji , grubasy przeszły do obrony indeksu na poziomie wsparcia 3430 pkt, obronę zrealizowano stawiając zapory L w okolicach 3440 i widać było uzupełnianie nadgryzionych zapór a więc cel był jasny bez żadnej ściemy jak to czasami bywa na tych zaporach. Więc wnioskiem może być to, że dopóki dobry wujek (tajemniczy Don Pedro) jest zainteresowany wysokimi poziomami indeksu dopóty posiadacze akcji mogą spać spokojnie. I mam jakieś takieś głupie wrażenie że ten rok dla funduszy będzie jeszcze lepszy od poprzedniego bo manipulacja rynkiem wychodzi z roku na rok coraz lepiej.