huhu
/ 195.205.29.* / 2007-11-21 16:16
Już jest niezły bajzel. A co dopiero, jak to jeszcze podzielą. Bujałem się rok z tą firmą, żeby naprawiła mi Neostradę. Została uszkodzona linia napowietrzna do domu. Została naprawiona, ale byle jak. Linia była tak zaszumiona, że w rezultacie Neostrada działała na 10% procentach zakontraktowanej prędkości (wyciągała do 160kbps z 2Mbps w kontrakcie). Po pierwsze nie było jak reklamować usługi, bo TPSA powoływała się na punkt w regulaminie, że prędkości nie gwarantuje (ale kasę brała chętnie jak za całe 2Mbps). Po drugie hotline Neostrady odsyłał mnie do Błękitnej Linii, bo jak wiadomo, to wina kabli. Ci z Błękitnej Linii odsyłali mnie na hotline Neostrady, bo oni się Internetem nie zajmują. Jak przychodził monter z Neostrady to wzruszał ramionami, że on na takiej linii Neostrady na pełnej prędkości nie uruchomi. Jak przychodził monter od kabli, to mówił, że przecież linia jest, bo telefon działa. Wzruszał ramionami, zamykał zlecenie. A tak naprawdę wystarczyło by, żeby ruszył dupę, wszedł na drabinę i zarobił jeszcze raz kable porządnie. Ale przez rok sprawa była niezałatwialna i nie do zareklamowania. No to się pożegnaliśmy i działam teraz przez Blueconnecta. Także jak jeszcze to zaczną dzielić na pół, to burdel będzie do kwadratu. Nikomu nie życzę, żeby lepsze ceny skończyły się dla niego cyrkiem w BOK-u.