Jakie miliony ludzików w prezerwatywie!!!??? Spotykam się już chyba n-ty raz z takim niemądrym wpisem. Czy wy ludzie w ogóle nie potraficie myśleć w sposób naukowy. Przecież s***** to część ciała
jej właściciela bo ma jego kod DNA tak samo jak krew. To sie rzecz jasna jak słońce tyczy też komórek jajowych. W chwili poczęcie powstaje nowe DNA nowego człowieka i co ja poradzę na to że pojęcie człowieka jest w encyklopediach nie zdefiniowane należycie tylko tak jak się potocznie "utarło" , tak jak niektórych "widzi mi sie " pasuje. I to stanowi pożywką dla tych którzy chcą dziecko narodzone nazywać człowiekiem a nienarodzone nie. Wtedy pojęcie morderstwa też staje się nie dodefiniowane . Jak mnie to wnerwia że gdy dyskutuje na temat aborcji z ludźmi o przeciwnych poglądach do moich to ci nie mogąc podołać moim argumentom albo unikają dyskusji i mówią że nie zmienią zdania i tak (kogo oni chcą oszukać) , albo co bardziej oczytani odwołują się do umownych definicji jakby one były jakimś absolutnie nieomylnym źródłem wiedzy. Przecież gdy zabijamy : zygotę, płód, dziecko czy dorosłego człowieka to nie zabijamy nazwy tylko konkretną istotę która ma swój własny kod genetyczny (kod z gatunku Homo Sapiens Sapiens) od momentu poczęcia aż do śmierci. Poglądy o proaborcyjne są tu przejawem dyskryminacji człowieka (i niech mi tu nikt nie ucieka po umownych definicjach słowa człowiek) ze względu na określony wiek. Równie dobrze można twardo śpiącemu człowiekowi wpuścić tlenek węgla do sypialni, lub dobić nieprzytomnego pacjenta w szpitalnym łóżku (który aktualnie nie posiada cech ludzkich bo nie myśli i leży tylko nieruchomy jak kłoda) , tak samo jak zabija się ludzką zygotę!!! Dlaczego nikt nie dodefiniuje należycie słowa człowiek by nie dawać pożywki dzieciobójcą, lub nie zdefiniuje nowego pojęcia które nazwie jako całość tę istotę z kodem DNA należącym do gatunku ludzkiego??? Dlatego
że to by było solą w oku wielu organizacjom feministycznym oraz naszym sąsiadom z zachodu którzy naciskają na nasz (chyba tylko teoretycznie) niepodległy kraj? Ludzie kogo my chcemy oszukać? Samych siebie? Gdzie się podział myślący ściśle (i nieotumaniony emocjami) umysł?
W Polsce istnieje podziemie aborcyjne, oraz występuje emigracja aborcyjna i my wszyscy jesteśmy za te sytuacje odpowiedzialni choćby przez to nie przestrzegamy przed popełnianiem tych zbrodni innych. Gdziekolwiek i jakimkolwiek sposobem, choćby na forach internetowych. I niech nikt się nie tłumaczy że to nie jego sprawa. Jak obok Ciebie, słyszysz mnie, do Ciebie mówię będzie toną dorosły człowiek to też nie twoja sprawa?