Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Premier zamiast działać, stwarza pozory

Premier zamiast działać, stwarza pozory

Money.pl / 2012-08-18 12:23
Komentarze do wiadomości: Premier zamiast działać, stwarza pozory.
Wyświetlaj:
Krzysztof Korczyński / 83.29.36.* / 2012-08-19 14:50
i czyni to skutecznie od dnia kiedy PO wygrała wybory.
jazon1000 / 213.241.92.* / 2012-08-19 12:08
Donald to stary wyjadacz,który jest przy korycie od ponad 20 lat.przez ten czas opanował sztukę ściemniania do perfekcji.
lolo ii / 77.112.112.* / 2012-08-19 11:59
facet jest tak spalony że kabareciarze dali mu spokój-nawet nie można wyśmiać Donaldinia
jolkuipoxcca / 77.255.211.* / 2012-08-19 09:35
Tłumaczenie, że dokument podpisany przez patriarchę Cyryla i abp. Michalika to historyczne osiągnięcie, na którym zależało Stolicy Apostolskiej, nie ma oparcia w faktach. Benedykt XVI nie znał nawet jego treści. Dokument to efekt antypolskiej intrygi Putina, w którą dali się niestety wciągnąć polscy hierarchowie. A okoliczności porozumienia są dokładnie przeciwne, jak w wypadku listu biskupów polskich do niemieckich.

W przeddzień podpisania porozumienia abp Józef Michalik z wielką uprzejmością został przepytany przez stację TVN24, której czołowy dziennikarz wzywał niedawno Kościół do samorozwiązania. W długim wywiadzie padło jedno kluczowe zdanie. – Papież zna tekst? – spytał dziennikarz. – Tego nie wiem... Chyba nie, bośmy tego listu nie konsultowali – odpowiedział zaskakująco arcybiskup. Dodał, że o fakcie prowadzenia dialogu z Cerkwią mówił papieżowi, co spotkało się z jego „zainteresowaniem”.

Orędzie niemieckie jako przeciwieństwo rosyjskiego

Jednocześnie arcybiskup porównał dokument do słynnego orędzia biskupów polskich do niemieckich z 1965 r. Myślę, że porównanie okoliczności powstania obu dokumentów to znakomity punkt wyjścia do dyskusji o tym, co się stało.

W 1965 r. wzajemne wybaczenie win poprzedziły skrucha i pokuta grzeszników. Hitlerowskich zbrodniarzy osądzono w Norymberdze. W ramach denazyfikacji aresztowano ponad 200 tys. osób. Niemcy zdemilitaryzowano, uniemożliwiając na dziesięciolecia realizowanie przez nie imperialnych ambicji. Na czele niemieckiego Kościoła stanął kardynał Joseph Frings, który za rządów Hitlera nie bał się nazywać jego zbrodni „nieprawością wołającą o pomstę do nieba”.

Gdy chodzi o dzisiejszą Rosję, dosłownie wszystko jest odwrotnie. Sprawców zbrodni komunistycznych nie ukarano. Ludzie KGB są u władzy – zajmują 70 proc. najważniejszych stanowisk. Związku Sowieckiego nie zdemilitaryzowano, lecz odwrotnie – były pułkownik KGB Putin dąży do odbudowy imperium. Patriarcha Cyryl nie jest kardynałem Fringsem, lecz byłym agentem KGB (a zdaniem „Forbesa” nawet etatowym oficerem), bliskim współpracownikiem Putina, który wspiera jego imperialne plany. Ani wyznania grzechów, ani pokuty nie było.

Tamten dokument był ze strony polskiego episkopatu wyrazem odwagi i nonkonformizmu wobec komunistycznej władzy. Dzisiejszy jest na rękę rządzącym, z których winy Polska stacza się w rosyjską strefę wpływów.

Trudno więc się dziwić, że sprawa jest powodem pełnych niepokoju rozmów, jakie toczą w ostatnich dniach polscy katolicy, w tym księża. Wielu zadaje pytanie, czy Chrystus pochwala to, by nawet w imię dobra współdziałać z kimś, kto ma na sumieniu ludobójstwo setek tysięcy ludzi, w tym dziesiątków tysięcy dzieci na Kaukazie? Pytają o to choćby, kiedy czytają opis lekarza, który badał ofiary tortur podwładnych Putina. Opis jest precyzyjny: „Amputacja palców i kończyn, wydłubywanie oczu, łamanie kości i kręgosłupa, otwieranie jamy brzusznej i wyciąganie jelit na zewnątrz, odcinanie języka, uszu i organów płciowych, miażdżenie wątroby, śledziony i nerek precyzyjnymi ciosami”.

Racje zwolenników dokumentu

Ale w tych rozmowach padają też argumenty za tym, że Kościół postępuje słusznie. Jakie? Jako katolicy jesteśmy częścią Kościoła powszechnego, który za sprawą polskich biskupów dokonuje historycznego aktu zbliżenia z Cerkwią. Bo jesteśmy naturalnymi sojusznikami w walce z cywilizacją śmierci. W przeciwieństwie do protestantów Cerkiew zachowuje twarde stanowisko w sprawie aborcji, in vitro, małżeństw homoseksualnych, związków partnerskich itp. W tej sytuacji nie wolno nam patrzeć na porozumienie tylko z naszego, polskiego, lokalnego i doraźnego punktu widzenia. Wszyscy wiemy, że patriarcha nic nie zrobi bez zgody Putina – kiwają do nas głową porozumiewawczo zwolennicy dokumentu – tylko że z historycznej perspektywy będzie to miało drugorzędne znaczenie. Jasne, że Putin prowadzi swoją grę. Ale Kościół jest lepszym graczem niż Putin. Pułkownik KGB minie, a skutki porozumienia przyniosą dobroczynne owoce.

Negocjacje w konspiracji przed katolikami

Problem w tym, że cała ta argumentacja opiera się na mistyfikacji. Nic nie wskazuje na to, by inicjatywa w sprawie dokumentu wyszła od Benedykta XVI czy Stolicy Apostolskiej. Przeciwnie – cytowany abp Michalik przyznał, że papież nie znał treści dokumentu, a dowiedział się tylko o prowadzonym przez polskich hierarchów dialogu.

Owszem, w Kościele nie brak hierarchów, którzy widzą w Cerkwi w jakiejś dalekiej przyszłości sojusznika. Jednak w tym wypadku mieliśmy do czynienia z wydarzeniem ściśle lokalnym, wynikiem negocjacji rosyjskich i polskich duchownych.

Co o tych rozmowach wiemy? Niemal nic. Negocjacje ze stroną rosyjską owiane były tajemnicą, a właściwie prowadzone w konspiracji przed polskimi katolikami. O ich przebiegu nie mieli pojęcia wybitni kościelni specjaliści od spraw wschodnich, pracujący na katolickich i
anarchista 1 / 62.182.213.* / 2012-08-19 08:30
zawsze zadziwiają mnie mędrcy którzy wszystko wiedzą na dowolnie wybrany temat.tylko dlaczego takie kanclerskie głowy są gryzipiórkami,a nie zbawcami narodów.
m_s / 2012-08-18 22:18 / portfel
A może ludzie powinni sami odpowiadać za swoje błędy? Wracamy do kwestii jaka powinna być rola państwa, jak daleko powinno ingerować, itp.? Jak dla mnie oszuści byli, są i będą bez względu na to jakie przepisy, kontrole zostaną wprowadzone. Stwierdzenia w stylu "wystarczyło skontrolować salda", "skarbówka powinna sprawdzić co firma sprzedaje ludziom" totalnie mnie rozbroiły. Co jeszcze powinni robić, a właściwie pytanie jest jak duży aparat urzędniczy powinniśmy mieć? Kto za to zapłaci?

Podsumowując inwestujmy w edukacje ludzi i nauczymy ich samemu bronić się przed tego typu oszustami, a nie budujmy kolejną bandę urzędników kontrolujących nie wiadomo co lub zaostrzajmy przepisy, które tylko stworzą kolejne pozory bezpieczeństwa.
oiciec wikary / 78.131.154.* / 2012-08-18 15:11
Polska to kraj gdzie grupa cwaniaczków wykorzystujących układy z dawnego PRL i SB, osiągnęła niebywały status materialny, który wykorzystuje na jedzenie (wielkie brzuchy), na prostytutki (ogłoszenia w prasie), na wygodne hotele (all inclusiv) – byle tylko jak najmniej wysiłku (max. jedno dziecko albo wcale) i jak najmniej myślenia (czytają GW i bezkrytycznie przyjmują wszystkie poglądy). To jest właśnie Polska – dzięki takim tumanom bezmyślnych lemingów wiele innych osób żyje w nędzy i ledwo wiąże koniec z końcem. Wina leży po stronie “elit” postperelowskich zorganizowanych wokół Michnika, które właśnie taki kraj stworzyły “dzięki” okrągłemu stołowi, wyprzedając majątek państwa i likwidując niemal przemysł i innowacyjność. Ale ludziom, dla których wyrocznią jest GW nie da się tego wytłumaczyć, oni się cieszą że brzuch pełen i za dużo myśleć nie trzeba – więc po co coś zmieniać, niech ci sami politycy dalej rządzą. I tak to się u nas kręci. Jedyną szansą jest pokazywanie i edukowanie ludzi po to by zobaczyli prawdę i wzięli odpowiedzialność za kraj chociażby wrzucając sensowniej swój głos do urny.
MichuZaleski / 83.17.43.* / 2012-08-18 12:40
A ja uważam że akurat w tym przypadku Komisja Śledcza byłaby dobrym rozwiązaniem. Jeśli w tej stawie widzimy jak na dłoni, że sądy zawaliły, prokuratura zawaliła i wszelkie inne organy kontroli zawaliły (na czele z KNF) to kto do cholery ma ta sprawę rozwiązać? Jeśli zostawimy to sadom i prokuraturze to facet będzie miał kolejny (10 już chyba) wyrok w zawiasach, sprawa się rozmyje. Tylko bagno pozostanie.
bsf / 87.205.192.* / 2012-08-18 12:23
Dziki Kraj budowany na fundamencie fałszu i obłudy.Kraj, w którym ludzie o zmienionych nazwiskach i zakłamanych zyciorysach budują na majątku państwa RODZINNE folwarki.
Kraj , w którym kłamstwa sączą się przez 24 godziny na dobę.
Kraj , w którym żałosne i żenujące przedstawienia odgrywają ludzie władzy na najwyższych urzędach.
POlandia mało cywilizowany kraj w środku Europy gdzie miernota i partactwo to głoszone STANDARDY POstępowania.
Kraj , w którym nie POtarfią wybudować kilometra AUTOSTRADY, kraj w którym zakładano POdsłuchy dla obywateli liczone w setkach tysięcy ale za to można nielegalnie handlować złotem POd nosem CBA ABW i innych służb POlicyjnych.

Najnowsze wpisy