sfera2
/ 2010-07-07 08:46
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Tak duże poparcie dla Kaczyńskiego w dużej mierze opierało się na współczuciu po bracie prezydencie oraz bardzo dobrze prowadzonej kampanii wyborczej.
Marzenie o utrzymaniu tak wysokiego poparcia dla PiS-u pozostanie w sferze marzeń. Jak widać nawet dzika agitacja przez proboszczów parafii, odniosła widoczny skutek tylko na wsi i małych parafiach w których głównym autorytetem jest proboszcz.
Ten elektorat może bardzo stopnieć kiedy zakończone zostanie śledztwo w sprawie Smoleńskiej katastrofy. Na razie podsycane są jeszcze najbardziej absurdalne hipotezy wypadku, szczególnie podawana wersja zamachu przez Rosję. Całkowicie nielogiczna jest to wersja nie dla tego że dotyczy spisku, ale że dla przywódców Rosji Prezydent Kaczyński nie był żadnym zagrożeniem. Słabnące poparcie jakie uwidaczniało się w kolejnych sondażach i jesienne wybory zmniejszały jakiekolwiek znaczenie osoby Lecha Kaczyńskiego w oczach tych "złych Rosjan".
Już teraz, Kaczyński i PiS, zaczyna żerować na obietnicach Prezydenta Elektra. Ta karta może okazać się blotką, ponieważ Komorowski jest bardzo i inteligentnym człowiekiem o czym świadczą jego ruchy już obecnie wykonane, ale też nagłaśniane medialnie "gafy", które świadczą też że nie jest podstępnym i mściwym charakterem, a raczej otwartym szczerym trochę jowialny, ale to nie świadczy o nim źle.