isael
/ 81.190.10.* / 2008-11-07 17:22
Przepychanki, przepychanki
stanowisko Prezydenta RP uległo pewnej ewolucji .. co dobrze świadczy o możliwości koabitacji
ale tu znowu , rząd musiał swoje trzy grosze pokazać, czyli pokazać jak silne jest zacietrzewienie,
rozumiem, podskórny żal rządu, na upór Prezydenta RP, aby reprezentować RP , na roboczym chociaż nadzwyczajnym spotkaniu , decydentów UE
skoro robocze, to oczywiste że, to praca dla rządu w osobach kompetentnych i przygotowanych przedstawicieli, przecież sens takich roboczych spotkań, nie wynika z paru minut oficjalnych wypowiedzi, ale z kuluarowych rozmów, wymiany opinii, ect,ect...
ale skoro Prezydent RP uparł się, to wypadało aby w delegacji prezydenckiej, był ktoś z rządu,
i tu jest oczywiste stanowisko Prezydenta RP, ale rząd postanowił teraz pokazać , chciałeś to jedź, i sam sobie radź , a nuż skompromitujesz się ..
czy to właściwa postawa? czy ewentualna kompromitacja Prezydenta RP , to nie kompromitacja samej RP ? czy taki jest zamiar rządu?
chociaż zapewne do kompromitacji nie dojdzie, Prezydent RP, mimo wielu zastrzeżeń do jego osoby, potrafi reprezentować Państwo Polskie, ale jakieś niedopowiedzenie pozostaje, jakiś taki niesmak we wzajemnych relacjach
obydwu zwaśnionym ekipom , prezydenckiej i rządowej przypominam , nie dziurawi się łodzi, w której się siedzi, nie wyrzuca się wioseł tylko dlatego ze jest kłótnia o sternika