jawny wspolpr.
/ 80.120.58.* / 2008-07-16 10:38
czy to, ze jestem katolikiem oznacza, ze nie wolno powiedziec mi tego co mysle, bo wiekszosc nie podziela mojego zdania???czy to oznacza,z e wszyscy moga skakac mi po glowie, bo ja mam obowiazek milosierdzia?? dobro i zlo, moralnosc lub jej brak dotycza jednakowo wszystkich, tych wyznania mojzeszowego rowniez. To ze Geremek byl zydem i nienawidzil Polakow to fakt, bo sam przyznal sie do tego w wywiadzie z Hanna Krall. Nie musial nas kochac ale dwulicowosc postawy w calym zyciu jest dla mnei nie do zaakceptowania i wolno mi o tym mowic glosno, tak jak innym piać peany na jego czesc. Dla mnie jego odejscie to nie dopust boży , a laska!! nie bedzie wiecej mącił.
i osobiscie mam gdzies opinie tych, ktorzy wyzwac beda moj katolicyzm i polskosc, bo ich krotkowzrocznosc pogladów przeraża bardziej i czyni więcej szkody niz moja opinia na czyjkolwiek temat.