Dziękuję TaS za udzielone rady. Choć naprawdę to nie jest tak, że nie czytałem, nie próbowałem pojąc strategii. To naprawdę niełatwe ryzykować swoim majątkiem, który defacto nie spadł z nieba tylko trzeba było na niego zapracować. Dużo czytałem na temat tego funduszu, zarzadzających nim ludzi oraz sposobie inwestowania polegającym właśnie na dywersyfikacji środków, które znoszą ryzyko inwestowania. Sądziłem, że jeśli robią to zarzadzający funduszem to ja już nie muszę. Rzeczywiście masz rację, alokacja środków w części do innego funduszu zabezpieczy w jakiś sposób środki przed kardynalnym błędem zarządzającego. Raczej trudno zakładać, że zostanie popełniony błąd w tym samym czasie w dwóch fundach na raz. Dziękuję za radę, już przystępuję do wspomnianej alokacji. Inwestycja ta jest raczej długotermninowa, jeśli oczywiście życie nie przyłoży mi brzytwy do gardła. Pieniadze leżące w PKO nie zarabiały nawet na koszty prowadzenia tego konta. To skłoniło mnie miedzy innymi do podjecia decyzji o inwestycji, która mam nadzieje przyniesie jakiś zysk.

Pozdrawiam