Forum Forum prawneCywilne

Przywlaszczenie mienia przez wlasciciela - POMOCY!!!

Przywlaszczenie mienia przez wlasciciela - POMOCY!!!

kismet / 2008-10-10 00:08
Witam,
Potrzebuje porady prawnej w nastepujacej sprawie.

Wynajmowalem lokal od najemcy i z powodow ode mnie niezaleznych nie zaplacilem czynszu za okres dwoch miesiecy – czerwiec i lipiec tego roku. Termin platonosci był do 10 dnia miesiaca za biezacy miesiac.
W polowie lipca dostalem pismo datowane na 11 lipca o tresci:
„W zwiazku z wypowiedzeniem przez Pana telefonicznie umowy najmu proszę o natychmiastowy kontakt celem uregulowania zaleglosci i przekazania kluczy do lokalu”
Zadnego wypowiedzenia telefonicznego z mojej strony nie było, a po otrzymaniu tego pisma zatelefonowalem do wlasciciela z informacja, ze zglosze się do konca miesiaca by zamknac sprawe.
Dnia 30 lipca pojawilem się na lokalizacji gdzie ku mojemu zdziwieniu okazalo się, ze do lokalu który wynajmuje zostaly zmienione zamki! Jako, ze wlasciciel mieszka nad lokalem udalem się do niego z zapytaniem dlaczego zostaly zmienione zamki oraz informacja, ze chciałbym zabrac swoje rzeczy i uregulowac zaleglosci. Odpowiedz jaka uzyskalem brzmiala, ze najpierw mam mu dac pieniadze do reki, a pozniej on da mi klucze.
Problem w tym, ze w lokalu tym było sporo sprzetu o znacznej wartosci, m.in. kilka zestawow komputerowych, laptop, sprzet audio-video, meble itd.
Będąc swiadomym czlowiekiem powiedzialem, ze w takiej sytuacji musze najpierw wejsc do lokalu, sprawdzic stan wszystkiego i dopiero pozniej mogę zajac się regulowaniem zaleglosci, gdyz skad mam wiedziec czy po pierwsze mój sprzet tam dalej jest, a po drugie czy nikt kto zmienial zamki czegos nie uszkodzil, czy sobie nie zabral. Odpowiedzia było zatrzasniecie drzwi przed nosem. Swiadkiem sytuacji był kolega, który przyjechal mi pomoc w pakowaniu.

Z tego co wiem sytuacja ta ma charakter przywlaszczenia i jest na to paragraf. Wszelkie proby polubownego zalatwienia sprawy konczyly się tak samo – najpierw kasa, pozniej wpuscimy Cie do lokalu.
Napisalem wiec pismo powolujace się na ten paragraf i wyjasniajace, ze chce tylko wejsc do lokalu i sprawdzic stan rzeczy i ze nie jest moim celem zaniechanie platnosci, gdyz takie ureguluje niezwlocznie po sprawdzeniu stanu lokalu. Pismo to zostalo odebrane za potwirdzeniem odbioru przez wlasciciela.
Kolejnym pismem które dostalem było:
„Wzywam do zabrania rzeczy pozostawionych w lokalu – po wygasnieciu najmu w/w lokalu. Termin odbioru dowolny z 3 dniowym wyprzedzeniem po uprzednim uregulowaniu wszystkich naleznosci lacznie z okresem przechowywania rzeczy i naprawy uszkodzen lokalu zgodnie z zapisem w umowie najmu” (tutaj chodzi o jedna scianke dzialowa, która bez problemu może być zlikwidowana przeze mnie).

Co mam teraz zrobic?? Nie zaplace wlasicielowi ani zlotowki, bo nie mam pojecia co zrobil po wejsciu (bezprawnym?) do lokalu! Czy mam zglosic sprawe do sadu? Tak mi poradzili na policji... Jaki paragraf zastosowac? Jak uzasadnic? Wlasciciel przeciaga sprawe już kolejny miesiac i jeszcze domaga się zaplaty za te miesiace!! Czy mogę się domagac odszkodowania za poniesione przez niego straty? Sprzet, który tam pozostal miałem zamiar spieniezyc, gdyz był pozostaloscia po firmie, która już przestala dzialac.

Bardzo proszę o pomoc!

Najnowsze wpisy