Przypomniał także, że brak umów z NFZ powoduje, iż inni świadczeniodawcy mogą odmawiać pacjentom bezpłatnego wykonywania badań zleconych przez lekarzy z PZ.
To jest chore, że na ustawowe uprawnienia pacjenta/ ubezpieczonego do bezpłatnych świadczeń ma wpływ to, że lekarz nie ma kontraktu. Rozumiem, że u niego płaci się za wizytę, ale dlaczego jego skierowanie nie jest honorowane do bezpłatnego wykonania ?
Ktoś kiedyś podał analogię do ubezpieczeń komunikacyjnych- absolutnie się z nią nie zgadzam, gdyż ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe i jest monopol ubezpieczyciela.