Od dawna już wiadomo, że to nie CO2 jest przyczyną zmian klimatycznych ale zmiany natężenia CO2 są skutkiem tych zmian.
Ba od dawna wiadomo, że produkcja CO2 przez cywilizację jest skromnym ułamkiem produkcji naturalnej.
Ba już wiadomo jest , że dla organizmu człowieka było by dużo lepiej gdyby stężenie CO2 w atmosferze było dużo większe niż obecnie.
Na dodatek Ziemia jest wciąż w epoce lodowej, czyli tzw ocieplenie jest wskazane jak najbardziej.
Choć akurat w tym temacie cywilizacja człowieka nie ma nic do powiedzenia.
Wobec tego dlaczego tak lansuje się zmniejszanie emisji CO2?
Jest to związane z ogromnym ryzykiem rozwojowym, wręcz zapaścią gospodarczą, dużym spadkiem poziomu życia większości społeczeństw tzw "nowych" krajów UE.
Jakie jest prawdziwy cel potężnego lobby klimatycznego.
O potędze tego lobby świadczy to co obecnie wyprawia się w UE.
Trudno bowiem uwierzyć, że w Europie rządy objęli kretyni i idioci (choć to jest prawdopodobne).
Jest powiedzenie, "jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o władzę i pieniądze".
Czy ktoś chce mieć władzę ponad wszystko? Nawet na trupie Europy?